ZSRP ze względu na białoruskie embargo domaga się wniosku ws. unijnej pomocy!

jablka deserowe

Jak przekazuje Związek Sadowników RP, kilka dni temu odbyło się spotkanie on-line członków Freshfel z przedstawicielami Komisji Europejskiej w związku z białoruskim embargo. „Wydaje się, że koniecznym działaniem jest uruchomienie mechanizmów podobnych, jak w przypadku zakazu wprowadzonego przez Federację Rosyjską w 2014 roku, czyli wycofywania owoców poprzez organizację charytatywne na rzec ludności ubogiej” – mówił Mirosław Maliszewski, który brał udział w spotkaniu.

ZSRP wyjaśnia, że ze strony Komisji Europejskiej w imieniu Komisarza Wojciechowskiego w spotkaniu uczestniczyło kilku urzędników między innymi Frank Bollen i Catherina Combette (DG AGRI). Związek Sadowników RP reprezentował Mirosław Maliszewski, który podczas spotkania przedstawił polskie stanowisko. Zauważył między innymi, że faktyczny eksport np. jabłek był jeszcze większy, gdyż odbywał się także nieoficjalnymi kanałami.

 ,,Zakaz eksportu spowoduje, że ta część owoców zostanie skierowana na rynek Wspólnotowy, co spowoduje prawdopodobnie bardzo duże perturbacje cenowe. Sieci supermarketów już próbują wykorzystać sytuację zaniżając ceny zakupu  jabłek…

 Egipt nie jest w stanie wchłonąć tak dużej nadwyżki jabłek. Pierwsze informacje od polskich eksporterów mówią o całkowitym zaprzestaniu wysyłek na Białoruś w minionych dniach. tj. po 1-ym stycznia 2022 roku.

 Wydaje się, że koniecznym działaniem jest uruchomienie mechanizmów podobnych, jak w przypadku zakazu wprowadzonego przez Federację Rosyjską w 2014 roku, czyli wycofywania owoców poprzez organizację charytatywne na rzecz ludności ubogiej.

 Z tym, że w przypadku Polski konieczne będzie wprowadzenie możliwości dokonywania wycofywania owoców z rynku poza organizacjami producenckimi, gdyż stopień zorganizowania rynku w Polsce jest na niskim poziomie.

W perspektywie długofalowej konieczne będzie silniejsze wsparcie działań promocyjnych na rynkach trzecich, gdzie będzie możliwość ulokowania tej części produkcji, która z powodu zakazu nie może trafić na Białoruś. Bez tych działań rynek ulegnie silnemu rozchwianiu.’’

Jak dodaje Związek, Philippe Binard z Freshfel podkreślił, że jabłka i gruszki są specyficznym produktem, ich ceny w tym roku mogą być nie do opanowania. Ze strony Komisji Europejskiej padły deklaracje, że nasze stanowisko zostanie wzięte pod uwagę podczas planowania strategii działania.

Dowiadujemy się też, że w najbliższym czasie Związek wystąpi do Ministra Rolnictwa H. Kowalczyka z propozycją jak najszybszego skierowania przez Polskę oficjalnego wniosku do Unii Europejskiej o wprowadzenie mechanizmu pomocowego w postaci wycofywania.

Źródło: Związek Sadowników RP

1 KOMENTARZ

  1. Kretyni z zsrp, krótkowzroczność, akcja która docelowo odciągnie ten krytyczny -nieunikniony- moment w polskim sadownictwie- ale to było wiadomo, toć siedzą tam i pilnują stołków- leśne dziadki. Akcja marketingowa mająca na celu trafić do tych najmniej ogarniętych. Zaczynam wierzyć we wcześniejsze wybory, bo Miruś obietnicami sadowniczego 500+ pracuje na reelekcje.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here