Strona główna Tagi śliwki z Mołdawii

śliwki z Mołdawii

Śliwki – nie ma nas na rynku niemieckim. A szkoda, bo dużo tracimy

W przypadku śliwek praktycznie nie istniejemy na niemieckim rynku. Szkoda, bo jest blisko, jest bardzo chłonny i z tytułu eksportu śliwek moglibyśmy zarabiać miliony euro.

Sadownik oburzony jakością importowanych śliwek. Mówi o podwójnych standardach

Sadownik, który rozpoczyna zbiory śliwek, jest zniesmaczony jakością importowanych owoców w marketach. Nie podobają mu się podwójne standardy, które widzi na początku sezonu.

Import śliwek był bardzo duży. Musimy popracować nad organizacją i ofertą

Przez cały ubiegły rok importerzy sprowadzili do Polski blisko 30 tysięcy ton śliwek. Ile owoców nam wystarczy, żeby na rynku była równowaga?

Kto popsuł rynek śliwek w tym roku? Owoców było mniej, a handel gorszy

Trudno podsumować tegoroczny sezon śliwkowy i wyciągnąć jednoznaczne wnioski. Pomimo ogromnego importu latem, owoców na rynku i tak było mniej niż przed rokiem. Dlaczego zatem ceny były porównywalne do ubiegłorocznych, a handel słabszy? Importerzy aż tak „popsuli” rynek? A może dane GUS nie pokazują całej skali dostaw z importu?

Mniej krajowych i importowanych owoców. Sprzedaż śliwek wyjątkowo płynna

Sadownicy, którzy jeszcze sprzedają śliwki z chłodni, mówią o kolejnym „odbiciu” na rynku. Sprzedaż jest obecnie niezwykle płynna, a cena satysfakcjonuje.

Tophit. Jak wygląda handel i aktualne stawki za śliwki z chłodni?

Zbiory śliwek zakończyły się już jakiś czas temu. Nadal trwa jednak handel. Jak obecnie kształtują się ceny śliwek z chłodni?

Wolny rynek korzystny tylko dla wybranych. Handel żyje kosztem sadownika

Tegoroczny sezon śliwkowy rozczarowuje nie tylko polskich sadowników. W Serbii ceny skupu są wyjątkowo niskie. Ale za to handel ma się dobrze. Ktoś powie, że tak działa wolny rynek... Niestety, w tym wypadku rynek jest wolny tylko w jednym kierunku...

Nieudany sezon śliwkowy. Handlowcy postawili na import…

Serbscy producenci są „wyciśnięci” niczym cytryny, a polscy sadownicy tracą. Zarabiają pośrednicy. Tak w dużym uproszczeniu wygląda handel śliwkami w ostatnim czasie.

Czemu zawdzięczamy patową sytuację na rynku śliwek?

Chociaż Ukraina nie jest potentatem w produkcji śliwek to bardzo niskie ceny i konkurencyjne oferty sprzedaży negatywnie wpłyną także na polski rynek.

Wbrew oczekiwaniom na rynku śliwek bez zmian…

W tym sezonie nie bez przyczyny dużo uwagi poświęca się rynkowi śliwek. Ograniczone plonowanie sprawiło, że wszyscy liczyliśmy na wyższe ceny. Niestety, daleko im do satysfakcjonujących, a co gorsze, zamiast wzrostów mamy stagnację, a nawet symboliczne obniżki.