Strona główna Tagi Węgierskie wiśnie

węgierskie wiśnie

Pierwsze importowane wiśnie z Węgier

Do zbiorów pierwszych wiśni uprawianych w Polsce pozostało jeszcze trochę czasu, a zbiory te będą niezwykle małe. Na rynkach hurtowych pojawiły się natomiast pierwsze partie importowanych wiśni deserowych z Węgier czy Serbii.

Węgrzy prognozują ceny wiśni 2020

Sezon wiśniowy na Węgrzech nabiera rozpędu. W związku z tym FruitVeb (węgierski związek producentów owoców i warzyw) publikuje pierwsze prognozy cen wiśni na Węgrzech oraz możliwe scenariusze tego, jak zachowa się krajowy jak również europejski rynek przetwórczy.

Jakie ceny na początek skupu wiśni na Węgrzech?

W Polsce jesteśmy obecnie w pełni zbiorów truskawek, natomiast Węgrzy rozpoczęli już zbiory najwcześniejszych odmian wiśni. Jak się okazuje, plony wiśni na Węgrzech będą porównywalne ilościowo z zeszłorocznymi, czyli znacznie niższe niż średnia wieloletnia.  Ceny wiśni na rozpoczęcie sezonu są adekwatne do sytuacji rynkowej.

Węgry – owoce mogą być o 1/3 droższe

Jakiś czas temu Węgrzy informowali, że co najmniej 40% owoców zostało uszkodzonych z powodu przymrozków od początku marca do połowy maja. Ponadto analitycy rynku spożywczego oczekują wzrostu cen letnich owoców o około 1/3. Dla węgierskich sadowników tez rok będzie niezwykle niekorzystny. Jak twierdzą, wyższe ceny nie zrekompensują im strat.

Węgry: Zbiory owoców będą historycznie niskie

Węgierscy producenci owoców mieli nadzieję, że zbiory w 2020 roku zrekompensują średni pod względem plonowania sezon 2019.  Zgodnie z oczekiwaniami kwitnienie było obfite, ale począwszy od 22 marca kilka fal przymrozków wyrządziło znaczące szkody. Węgierski związek producentów owoców mówi o historycznie niskich zbiorach.

Na Węgrzech wprowadzono umowy kontraktacyjne na wiśnie!

Podczas gdy w Polsce nadal dyskutujemy o umowach kontraktacyjnych, węgierscy sadownicy w przypadku wiśni mieli czas na ich podpisanie do 15 maja. Cały proces nadzoruje „Nébih” czyli Krajowe Biuro (Urząd) do spraw bezpieczeństwa żywnościowego. Przepisy zakładają zakontraktowanie co najmniej 60% produkcji, a za niedotrzymanie warunków umowy grożą kary dla obu stron.

Newsletter

[contact-form-7 id="28807" title="Newsletter"]

×