Jak Wam się podoba w pełni elektryczny FENDT? Nowy ciągnik zaprezentowano na targach w Kielcach.
Jubileuszowa, XXX edycja targów Agrotech w Kielcach to okazja do obejrzenia wielu maszynowych premier. Jedną z nich jest nowość typowo sadownicza – FENDT e107 V Vario. Ciągnik był już prezentowany na targach w Hanowerze czy w Bolonii. Dziś można go obejrzeć w Kielcach.
Co w nim takiego nadzwyczajnego? To pierwszy, w pełni elektryczny ciągnik, który będzie produkowany seryjnie w Europie. Jego produkcja zgodnie z wcześniejszymi planami ma ruszyć w 2025 roku. Maszyna wzbudza dziś ogromne zainteresowanie zwiedzających. Czy będzie realną alternatywą dla gospodarstw, które produkują swoją energię elektryczną? Czy waszym zdaniem czas pracy jest jeszcze zbyt krótki, żeby zrewolucjonizował produkcję ogrodniczą?
Czym się charakteryzuje?
- przede wszystkim pracą w ciszy i brakiem emisji spalin,
- pojemnością akumulatora równą 100 kWh, który gromadzi energię na 4 – 7 godzin pracy z częściowym obciążeniem,
- brakiem rury wydechowej przy kabinie, co zapewnia lepszą widoczność operatorowi,
- szerokość od 1,07 m i wysokość 2,45 m,
- gniazdem ładowania CCS2, które umożliwia ładowanie prądem przemiennym o mocy 22 kW.
Ciągnik może być również ładowany przy użyciu ładowarki mobilnej, podłączonej do gniazda przemysłowego z prądem o mocy 32 kW. Czas ładowania wynosi 5 godzin.
Ci pomyleńcy klimatyczni, powinni skończyć na krześle elektrycznym. Jak będzie wojna wyłączą prąd w cał,m kraju albo puszczą jedną rakietę na elektrownię, I nic nie będzie działać.
Żadne elektryczne badziewie mi się nie widzi… niezależnie czy Fendt czy Mercedes…. wszystkie te zielone bzdety od energii po samochód są nieopłacalne bez dotacji rzadowych