W naszym redakcyjnym archiwum przeglądaliśmy ostatnio Hasło Ogrodnicze i natrafiliśmy na artykuł Profesora Makosza na temat zbioru wielokrotnego z sierpnia 1979. Równo 40 lat temu polskie zbiory jabłek szacowane były na 1 milion ton. Nie było embarga bo w tych czasach jak to w anegdocie ZSRR kochało PRL „za żarcie” a my ich „zawzięcie” ale były problemy ze sprzedażą aż „takiej” ilości owoców, szczególnie słabszej jakości Brzmi znajomo?
Od tego czasu wiele się zmieniło, polskie sadownictwo przeszło już kila jak nie ewolucji to rewolucji. Sadownicy i sadownictwo jest inne, nowoczesne mamy wolny rynek. Jedna informacja postała niezmienna – ponad 50% jabłek nie nadaje się by trafić na świeży rynek
Zapraszamy do lektury 🙂