facebook youtube

Ochrona przed przymrozkami – ekonomiczna metoda na ochronę sadu.

 Czym jest zamgławianie ULV ?

Zamgławianie ULV jest nowoczesną metodą aplikacji preparatów dezynfekcyjnych, insektycydów czy też środków ochrony roślin. Emisja drobnych cząsteczek środka pozwala na dokładne, równomiernie pokrycie powierzchni, dzięki czemu uzyskuje się ekonomiczne korzyści.

Celem zabiegów z wykorzystaniem metody zamgławiania jest uzyskanie możliwie najmniejszej ilości cieczy roboczej dla zredukowania ilości rozprowadzanych środków i wody, zminimalizowania kosztów zabiegu oraz czasu pracy.

Wielu sadowników wykorzystuje metodę ULV do ochrony swojego sadu przed przymrozkami. Jak ten proces przebiega?

Ochrona sadu przed przymrozkami polega na aplikacji specjalnego preparatu – nośnika mgły za pomocą zamgławiacza (generatora ULV).

+ Skuteczna ochrona: Zamgławiacz zasilony w preparat wytwarza gęstą mgłę, która chroni zarodki i pąki roślin przed zamarznięciem. Mikrocząsteczki mgły osiadają na pąkach, pokrywają je i chronią przed oddziaływaniem szkodliwych, niskich temperatur.

+ Dbałość o środowisko: Preparaty, które wykorzystuje się w procesie ochrony sadów przed przymrozkami są najczęściej oparte na glicerynie / glikolu. Substancje te są nam powszechnie znane i stosowane w różnych gałęziach przemysłu, między innymi w: rolnictwie, kosmetyce, farmacji.

+ Relatywnie niskie koszty w przeliczeniu na 1 ha: Oprócz tego, że  gliceryna i glikol są nam powszechnie znane, surowce te są stosunkowo tanie. Dzięki temu zabieg ochrony sadu można przeprowadzić przy niskim nakładzie finansowym.

+ Niewielki nakład pracy: spośród wymienionych wyżej korzyści wynikających z ochrony sadu metodą zamgławiania, należy również podkreślić fakt, że jest to zabieg bardzo prosty do przeprowadzenia.

+ Szybkość wykonania: Przygotowanie zbiornika z cieczą roboczą i przygotowanie zamgławiacza do pracy trwa mniej niż 15 minut. Sam proces zamgławiania przebiega równie sprawnie i nie potrzeba zatrudniać do tego kilkunastu pracowników. Z powodzeniem 2- 3 osoby są w stanie sprawnie uporać się z tym procesem.

Zwolennicy alternatywnych do zamgławiania metod głoszą opinię, że jest to jedna z droższych metod.

Czy rzeczywiście tak jest?

Już na etapie analizy powyższych czynników możemy stwierdzić, że proces zamgławiania w sadzie w celu ochrony przed przymrozkami nie wymaga dużych nakładów finansowych.

Oczywiście ktoś bardzo dociekliwy mógłby podważyć tę tezę argumentem, że zakup jednorazowy zamgławiacza jest bardzo drogi.

Czy tak w rzeczywistości jest?

W zależności od wielkości sadu wybieramy wielkość urządzenia.

Ceny zamgławiaczy Igeba kształtują się od kilku tysięcy netto za wersje małe, ręczne, kompaktowe do kilkudziesięciu tysięcy za modele przeznaczone do stosowania na dużych areałach.

Przykładowo: zamgławiacz ze zdjęcia to model Igeba TF – W 65/20 E. Jest to urządzenie, które sprawdza się w np. w sadzie o areale 3 ha. Koszt zakupu to około 15 000 netto.

W celu uzyskania oferty skontaktuj się z nami: info@agro-trade.pl , 604 941 194.

Więcej informacji o urządzeniu : https://www.agro-trade.pl/sektor-publiczny-ochrona-przed-wirusami-i-nie-tylko/urzadzenia-do-dezynfekcji/tf-w-65-zamglawiacz-termiczny/

Żywotność takiego zamgławiacza, pod warunkiem, że jest on czyszczony i serwisowany zgodnie z zaleceniami producenta, sięga nawet kilkunastu lat. Jak widzimy jest to zatem inwestycja na lata.

Czy taka inwestycja może się zwrócić?

Korzystając z doświadczenia naszych klientów oraz z internetowych źródeł informacji wiemy, że jednorazowy zakup optymalnego urządzenia do zamgławiania to niewielki koszt w porównaniu z kosztami, jakie poniesie sadownik wybierając alternatywną metodę.

Powszechne i często stosowane są świece, a ostatnio na rynku pojawiły się specjalne kominki.

Innowatorzy tych rozwiązań deklarują, że na 1 ha sadu powinno przypadać np. do 250 kominków, a świec nawet blisko 400 sztuk.

Przy sadzie 3 ha mamy zatem 1200 sztuk świec na sad lub 750 kominków.

Warto zadać sobie jedno kluczowe pytanie: kto zapali taką ilość świec / kominków w krótkim czasie?

Z pewnością 2 osoby, które byłby w stanie obsłużyć zamgławiacz, nie podołają zapaleniu 1200 świec.

Przypominamy, że zamgławiacz który dobrze sprawdzi się na areale 3 ha to koszt 14 850 zł netto.

Koszt 1 kominka wynosi około 80 zł netto, przy 3 ha daje nam kwotę 60 000 zł netto.

Czynnik ekologiczny w tym przypadku również przemawia za metodą zamgławiania.

Wykorzystując glicerynę lub glikol o jakości farmaceutycznej mamy potwierdzenie, że dana substancja nie zagraża środowisku oraz plonom.

Ciekawe jakie zanieczyszczenia mogą powodować kominki lub świece w tak ogromnej ilości?

 

Zachęcamy do analizy!