Ministerstwo Finansów planuje nowelizację ustawy o podatku cukrowym. Oficjalnie chodzi o uregulowanie przepisów, ale wiadomo, że naprawdę chodzi o większe wpływy do budżetu. Pierwsza ustawa była szkodliwa dla przedsiębiorców, a nowelizacja uderzy także w sadowników.
Proponowane zmiany będą miały negatywne skutki w stosunku do sadowników, ponieważ opłata obejmie naturalne soki owocowe. Za podatek na końcu zapłaci konsument, ale cena soków tłoczonych na zimno wzrośnie, co niesie ryzyko zmniejszenia ich sprzedaży. Instytut Staszica ostrzega także, że zmiany, proponowane pod pretekstem prac porządkujących pobór opłat, mogą mieć negatywne skutki dla całej branży rolno-spożywczej.
Niestety, plany Ministerstwa Finansów nie dotyczą tylko skuteczniejszego poboru opłaty, ale obejmują znaczące jej rozszerzenie. Opłata cukrowa objąć ma bowiem wartościowe produkty z owoców i warzyw, jak nektary i napoje z co najmniej 20-procentową zawartością soku, w których nie ma dodatku cukru, a także naturalne soki, które nie mają dodatku cukru, ale do których dodawane są składniki zwiększające ich wartości zdrowotne. Opłata obejmie także napoje oddawane na cele charytatywne.
Chociaż Ministerstwo Finansów zapewnia, że projekt nowelizacji ustawy w żaden sposób nie rozszerza listy opodatkowanych produktów to nie jest to prawdą. Zakres produktów objętych opłatą cukrową oczywiście zmienia się, ponieważ MF planuje usunąć zapisy obejmujące zwolnieniem od tego obciążenia produkty, które naturalnie zawierają cukier, pochodzący z owoców. Tak było do tej pory, na przykład producent jabłkowego soku NFC tłoczonego na zimno nie musiał płacić opisywanego podatku.
Podatek cukrowy w obecnej formie działa na korzyść branży sadowniczej. Po pierwsze wyższe są ceny słodzonych napojów gazowanych, a tym samym naturalne soki są bardziej konkurencyjne. Ponadto wyjątek 20% zawartości soku w napoju znacząco zwiększył krajowe zużycie koncentratu jabłkowego. Jako ciekawostkę warto dodać, że polska danina (maksymalnie 1,20 zł/litr) jest trzecią najwyższą tego rodzaju w Europie po angielskiej (1,49 zł/litr) i irlandzkiej (1,35 zł/litr).
źródło: instytutstaszica.org
Bzdura. Nowelizacja ustawy co do soków nic nie zmienia. Skąd bierzecie teksty w stylu „Opłata cukrowa objąć ma bowiem wartościowe produkty z owoców i warzyw, jak nektary i napoje z co najmniej 20-procentową zawartością soku, w których nie ma dodatku cukru, a także naturalne soki, które nie mają dodatku cukru” , skoro obecna ustawa jak i nowelizacja ZWALNIA z opłaty takie produkty????!!! Art. 12b ust. 2 dokładnie i w nowym brzmieniu zwalnia z opłaty napoje „w których udział masowy soku owocowego, warzywnego, warzywnoowocowego lub owocowo-warzywnego wynosi:
a)nie mniej niż 20% składu surowcowego i zawartość cukrów jest
mniejsza lub równa 5g w przeliczeniu na 100 ml napoju oraz nie dodano do nich kofeiny lub tauryny,
b)100% składu surowcowego oraz nie zawierają dodatków, o których mowa w art. 12a ust. 1;”. Skąd ktoś bierze takie bzdury i dlaczego?!