Coraz więcej sadów tniemy mechanicznie, w związku z tym coraz częściej „poprawiamy” po maszynach do cięcia konturowego. W Usarzowie, w zagłębiu sandomierskim, Marcin Piesiewicz prezentował sadownikom, jak poprawnie wykonać ten zabieg.
Drugiego lutego w sadzie Michała Bijaka w Usarzowie odbył się pokaz cięcia zorganizowany w ramach 31 Spotkania Sadowniczego w Sandomierzu. Na wydarzeniu gościło kilkudziesięciu sadowników zainteresowanych tematem. Marcin Piesiewicz prezentował, jak prowadzić kilka odmian po cięciu mechanicznym. Pomimo opadów deszczu ze śniegiem sadownicy do końca aktywnie brali udział w spotkaniu.
W kwaterze Gali doradca skupił się na wigorze drzew. Cięcie mechaniczne wyraźnie osłabia wzrost wegetatywny odmiany. W związku z tym, w cięciu powinniśmy skupiać się na pobudzaniu wigoru drzewa i równoczesnym usuwaniu wiotkich i obwieszających się gałęzi. Cięcie Gali tradycyjnie wymaga od nas większego nakładu pracy liczonego w godzinach. Więcej w materiale wideo.