Z dnia na dzień zwiększa się podaż wiśni. Niestety, bardzo niskie oferty kupna na eksport sprawiają, że owoce kierowane są na rynki hurtowe. Podaż będzie się kumulowała.
Na rynku hurtowym w Broniszach z dnia na dzień przybywa wiśni deserowych. Oferowane wczesne odmiany to przede wszystkim Kelleris, Debreceni, Groniasta i Pandy. Wraz z rosnącą podażą, powoli spadają ceny.
Jeszcze w poniedziałek 3 kilogramowa łubianka wiśni kosztowała 15 zł (5,00 zł/kg), a sprzedaż była płynna. Wraz ze wzrostem podaży dzisiejsze ceny wahają się najczęściej od 9 do 12 zł za łubiankę (3,00 – 4,00 zł/kg). Większe ilości tradycyjnie kupują Litwini. Chociaż tegoroczne plonowanie wczesnych odmian jest zgodnie oceniane jako przeciętne bądź niskie to towar kumuluje się na rynkach hurtowych z innej przyczyny.
Powodem są bardzo niskie ceny, jakie oferują eksporterzy. Obecnie są to stawki 2,60 – 3,00 zł za kilogram. Różnica polega na tym, że wiśnie muszą być zerwane z ogonkiem. Jest to znacznie bardziej pracochłonne. Wydajność każdego z pracowników jest znacznie wyższa, a na drzewach pozostaje wiele małych ran. Skupowane są również wczesne wiśnie bez ogonka w cenie 1,90 zł/kg.
Wobec powyższego producenci wolą zrywać wiśnie bez ogonków i kierować je na rynki hurtowe. Należy założyć, że dopóki w hurcie sadownicy będą otrzymywać nawet nieco niższe stawki niż oferowane za wiśnie z ogonkami to eksporterzy raczej nie kupią większych ilości.
