Wszystko wskazuje na to, że sprawa umowy handlowej z krajami Mercosur jest już przesądzona. Nasz rynek będzie otwarty dla ogromnych ilości tanich płodów rolnych z Ameryki Południowej.
Jak wiemy, negocjacje w tej kwestii trwają niemal od 20 lat. Jednak prace nad umową znacząco przyspieszyły w ubiegłym roku. Eksperci już od dawna zauważają, że całe przedsięwzięcie jest przede wszystkim w interesie niemieckiej gospodarki. Od lat mówi o tym na szeregu konferencji między innymi były minister rolnictwa, Jan Krzysztof Ardanowski. Wolny handel umożliwi masowy eksport dla technologii niemieckiego przemysłu. Ale coś musimy przecież kupić od drugiej strony umowy…
Niezwykła szczerość nowego komisarza ds. handlu
Ostatnio zapytano nowego unijnego komisarza do spraw handlu o to, czy nie uważa, że produkty kupowane z krajów trzecich przez UE powinny być wytworzone w sposób zrównoważony? Czy w umowie z Mercosur nie jest ważna deforestacja? Szczera odpowiedź Maroša Šefčoviča przejdzie do historii, trzeba ją przytoczyć w całości:
– Handel jest bardzo ważny dla utrzymania europejskiego modelu gospodarczego, musimy być w tym obszarze niezwykle aktywni. Europa jest jednym z największych światowych podmiotów promujących zrównoważony model rozwoju. Porozumienie paryskie wpisujemy do wszystkich naszych umów handlowych, ale chciałbym zwrócić uwagę na jedną rzecz – nie wiadomo, jakie będą reakcje naszych partnerów, szczególnie ze świata rozwijającego się, dlatego musimy robić więcej, jeśli chodzi o PR. Nasze polityki, którym przyświeca słuszny cel, a więc zrównoważony charakter rozwoju czy przeciwdziałanie zmianom klimatycznym, to jest nasza presja jednostronna. Czasem ludzie oskarżają nas o imperializm ustawodawczy, a tak nie jest. Musimy dużo więcej czasu poświęcić, aby wytłumaczyć naszym partnerom, dlaczego przeciwdziałanie zmianom klimatu jest tak ważne. Będziemy intensywnie pracować nad tym, aby nasze standardy były uwzględnione – stwierdził Słoweniec.
Zatem tłumacząc z języka dyplomacji na język prosty i zrozumiały, nowy komisarz potwierdził, że cele klimatyczne, opodatkowanie emisji CO2 i „dokręcanie śruby” rolnikom to tylko wewnętrzna polityka w Unii. Strona europejska nie zamierza nikomu narzucać swoich zasad. To, że UE będzie starać się o ich uwzględnienie przez partnerów z Mercosur wcale nie znaczy, że tak będzie…
Ekologiczna hipokryzja
29 czerwca 2023 roku weszły w życie przepisy zakazujące importu towarów (żywności) wyprodukowanych na gruntach wylesionych po 2020 r. i obejmujące kontrahentów także z innych kontynentów. Innymi słowy, unijni prawodawcy nie chcą poprzez europejski handel przyczyniać się do działań sprzecznych ze swoimi kluczowymi wartościami i celami klimatycznymi. Przepisy te spotkały się ze zdecydowanym sprzeciwem brazylijskiego rządu w ramach WTO.
A czy deforestacja to realne ryzyko? Brazylijscy naukowcy w 2020 roku opublikowali wyniki badań potwierdzające możliwy wzrost wylesień Amazonii w ślad za wyższym popytem na produkty rolne przeznaczone na rynek europejski.
Mercosur a Polska
Nasze obroty handlowe z głównymi gospodarkami Ameryki Południowej są marginalne. Analizując dane Głównego Urzędu Statystycznego za 2022 rok, wartość polskiego eksportu na rynki Mercosur wyniosła 3,8 mld zł, a importu – 14,5 mld zł. To zaledwie 0,2% i 0,8% całości handlu zagranicznego polskiej gospodarki. Skala bezpośredniej współpracy nie jest duża i zapewne taką pozostanie niezależnie od losów umowy.
Ważniejsze są jednak perspektywy sprzedaży polskich produktów spożywczych na rynki UE. W tym wypadku najprawdopodobniej zostaną one wyparte przez żywność z Ameryki Południowej. Mówimy tu przede wszystkim o zbożach wyprodukowanych z użyciem substancji zakazanych w Europie, z niewielkimi lub żadnymi wymaganiami w zakresie ochrony środowiska.
Umowa między UE a Mercosur może stanowić dla polskich przedsiębiorstw także szanse, na przykład w obszarze wzrostu obrotów z zachodnimi, szczególnie niemieckimi przedsiębiorstwami, z branży automotive. Nowe możliwości mogą pojawić się również dla firm z segmentu chemicznego, metalurgicznego czy elektromaszynowego. Krótko mówiąc zyska europejski przemysł, ale kosztem czegoś. Tym czymś będzie rolnictwo…
Czym jest Mercosur?
Mercosur (z hiszpańskiego, Wspólny Rynek Południa) to założony w 1991 roku, południowoamerykański blok gospodarczo-polityczny z produktem krajowym brutto na poziomie 2,7 biliona dolarów. Jego członkami są Brazylia, Argentyna, Urugwaj oraz Paragwaj. Kraje tworzą unię handlową i celną dla niemal 300 mln mieszkańców. Dla porównania, Unia Europejska ma 450 milionów mieszkańców i PKB w wysokości 16,7 biliona dolarów.
W sieci spotkamy się z zapowiedziami pierwszych protestów. Czy zatem również tej zimy europejscy rolnicy masowo wyjdą na ulicę?
źródła: www.rmf24.pl / www.obserwatorfinansowy.pl / www.wrp.pl
zdjęcie główne wygenerowane przez Dream Lab – algorytm sztucznej inteligencji
Umowa o wolnym handlu między Unią celną uni europejskiej – MERCOSUR powinna dotyczyć takže Wenezueli, Wenezuela posiada ogromne zasoby ropy naftowej, Europa powinna wybudować rafinerie ropy naftowej w Wenezueli oraz w krajach Ameryki Łacińskiej i Europa powinna sprowadźić produkty naftowe benzyne, dizla, smary, oleje silnikowe z krajów Ameryki Łacińskiej
Potrzebujemy umowy o wolnym handlu między unią celną uni ełropejskiej 🇪🇺 EU – Filipiny, ASEAN Polska mogła by tam wysyłać swojom žywność warzywa oraz produkty mleczne Filipiny potrzebujom w szczególności taniej cebuli , sera białego twarogu, žółtego sera sera mozzarella w plasterkach serów oscypków wędzonych oraz sera pomarańczowego Filipiny potrzebujom mleka , kraje ASEAN potrzebujom ełropejskich produktów žywnościowych