Belgijscy sadownicy sprzedają dziś jabłka na aukcjach po 1,43 – 1,67 zł/kg. W marketach te same jabłka kosztują 9,50 – 11,90 zł/kg. Z tego powodu zorganizowano przedwczoraj (06.02.2023) protest w stolicy kraju.
Przedwczoraj w Brukseli zorganizowano protest przeciwko zbyt niskim cenom, jakie sadownicy otrzymują za swoje owoce. Sadownicy przejechali kolumną ciągników przed siedzibę belgijskiej federacji handlowej Cameos. Oczekiwali rozmów z przedstawicielami największych sieci marketów. Przed siedzibą organizacji na znak protestu wysypano jabłka. Protestujący podkreślali, że z ceny, jakie dziś otrzymują za jabłka nie są w stanie pokryć kosztów produkcji.
W pikiecie wzięło udział około 40 ciągników. Przewodnie hasło protestujących to konieczność sprawiedliwego podziału zysków, a więc zwiększenie udziału producentów owoców w końcowej cenie produktu. Zarzuty o wysokie marże były kierowane przede wszystkim w kierunku sieci marketów. Akcję sadowników poparł publicznie flamandzki Minister Rolnictwa.
Belgijscy sadownicy mówią o bardzo trudnej sytuacji w branży. O masowym karczowaniu sadów w kraju (przede wszystkim odmian z grupy Jonagolda) informowaliśmy już późną jesienią. Warto przypomnieć, że obecnie to właśnie w Belgii, a nie w Polsce wysortowane jabłka są najtańsze w całej Unii Europejskiej.
źródło: brusselstimes.com
fot. poglądowe
[…] początku lutego informowaliśmy o protestach sadowników w Belgii. Były one efektem bardzo złej sytuacji w branży od jesieni. Część jabłek nie została […]