Odległy, choć perspektywiczny. W zasadzie w dwóch słowach można opisać rynek indyjski. Potwierdzają to dane, hindusi kupują i konsumują coraz więcej jabłek.
Indie importują coraz więcej jabłek
Przez 9 miesięcy sezonu 2023/24 Indie kupiły 70% więcej jabłek niż przed rokiem. Szacunki mówią, że całkowity import kraju przekroczy pół miliona ton. Krajowa produkcja nie jest w stanie nasycić rynku i potrzeb prawie półtora miliarda ludzi.
Amerykanie prognozują, że import jabłek będzie rósł w kolejnych latach. Po pierwsze tamtejsze społeczeństwo bogaci się i rośnie popyt przede wszystkim na droższe jabłka wysokiej jakości. Po drugie, w odróżnieniu od krajów europejskich rośnie średnie spożycie jabłek na mieszkańca.
Polskie centrum logistyczne w Indiach?
To dobre informacje także dla nas. Polskie jabłka od lat trafiają na rynek indyjski, przede wszystkim sporty Gali i Red Deliciousa. Transport i logistyka nie są w tym wypadku proste, jednak nasze jabłka są konkurencyjne wobec owoców z innych krajów europejskich, USA, czy z Nowej Zelandii.
Być może perspektywy, które otwiera przed nami rosnąca konsumpcja jabłek w Indiach dadzą początek dyskusji o budowie polskiego centrum dystrybucji? Jabłka docierałyby do jednego miejsca i stamtąd mogłyby być dystrybuowane po kraju. Na pewno dałoby to większe możliwości mniejszym eksporterom, którzy dziś wysyłają owoce za pośrednictwem Hindusów, którzy prowadzą firmy w Polsce. Najprawdopodobniej zwiększyłoby także nasze możliwości eksportowe i poprawiło jakość oferowanych owoców w gorącym klimacie.
Pomysł budowy podobnego obiektu dotyczył przed laty rynku egipskiego. Niestety projekt nie został zrealizowany. Obiekt tego typu doskonale spełniałby swoje zadanie nawet w przypadku mniejszych ilości, które eksportujemy do Egiptu w tym sezonie.
Omawiane polskie centrum logistyczne w Indiach „miałoby co robić”. Od września do kwietnia wyeksportowaliśmy tam prawie 40 tysięcy ton jabłek deserowych.
źródło: USDA: Apple, pears and table grapes. World market and trade