Decyzje, które zapadły w Moskwie nie są dobre ani dla mołdawskich producentów, ani dla nas. Jeśli nie do Rosji, to gdzie pojadą teraz dziesiątki tysięcy ton owoców i warzyw?
Dokładnie dziś, czyli 4 grudnia 2023 roku Rosja wprowadziła całkowity zakaz importu owoców i warzyw z Mołdawii. Pod koniec listopada Moskwa zdecydowała się na podobny zakaz skierowany w stronę Armenii.
Powód embarga znamy doskonale na „własnej skórze”. Oficjalnie chodzi o organizmy (szkodniki) kwarantannowe, które potencjalnie mogą spowodować szkody w produkcji rolnej Rosji. Strona mołdawska twierdzi, że embargo jest bezpodstawne.
Omawiane embargo na owoce i warzywa będzie brzemienne w skutkach dla Mołdawii. Aż połowa eksportu świeżych produktów z kraju (pod względem wartości) trafiała właśnie do Rosji. Ponad 1/3 eksportu stanowiły świeże jabłka.
Oczywiście szkodniki znajdowane w transportach z Mołdawii możemy włożyć „między bajki”. W grę wchodzi wielka polityka, a dokładnie proeuropejski rząd Mołdawii, który coraz bardziej zacieśnia współpracę z Unią Europejską. Natomiast za bezpośrednią przyczynę decyzji wskazuje się przystąpienie Mołdawii do unijnych sankcji przeciwko Rosji.
źródło: www.moldpres.md