Sadownicy z Grójca dezynfekują swoje miasto!

Dziś w Grójcu około godziny 22.00 rozpoczęła się akcja dezynfekcji ulic miasta zainicjowana przez sadownika, Wojciecha Kota. Sadownicy używają swoich opryskiwaczy, które napełnione zostały substancją odkażającą. Nowoczesny sprzęt pozwoli na precyzyjną aplikację, a sami sadownicy są odpowiednio przeszkoleni do stosowania różnorodnych środków. W akcji udział bierze Wojciech Kot, Leszek Witczak i Paweł Kazana.

Podobne akcje miały już miejsce we Włoszech, Hiszpanii w Serbii. Na terenach słynących z produkcji owoców sadownicy mobilizowali swoje siły by służyć reszcie mieszkańców miast. Także sadownicy z Grójca i bliskich okolic postanowili wesprzeć w ten sposób lokalną społeczność. Grójec słynie z produkcji jabłek, a sadownicy mają odpowiedni sprzęt by móc podjąć się takiej inicjatywy.

 

Przed rozpoczęciem działań rozmawialiśmy z inicjatorem, Wojciechem Kotem. – Wzorem naszych kolegów-sadowników z Włoch i Hiszpanii chcieliśmy wesprzeć mieszkańców Grójca. Burmistrz miasta, Dariusz Gwiazda, przystał na moją propozycję i zostały podjęte kroki mające na celu przeprowadzenie dezynfekcji – wyjaśnia.

– Skoro mamy taką możliwość i dysponujemy sprzętem odpowiednim do tego zadania, sądzę, że powinniśmy włączać się do podobnych inicjatyw i pomagać w trudnej sytuacji – dodaje.

Dezynfekcja miasta została zaakceptowana przez odpowiednie służby, a Burmistrz zadbał, aby mieszkańcy zostali poinformowani, że w godzinach od 22.00 do 5.00 powinni pozostać w domach. Sadownicy będą pracowali prawie całą noc. Odkażone zostaną wyznaczone przez władze ulice i place. 

 

– Cieszę się, że moja inicjatywa spotkała się z tak pozytywną reakcją. Zarówno mieszkańców miasta, jak i sadowników z innych regionów. Zmotywowaliśmy do działania też innych sadowników – wczoraj koledzy odkazili Nowe Miasto nad Pilicą. To dobrze, że potrafimy zmobilizować nasze siły – podsumowuje.

Jak wyjaśnia Pan Kot, sprzęt używany w akcji został starannie przygotowany. Sadownicy dokładnie umyli i odkazili beczki, a także precyzyjnie ustawili opryskiwacze, tak aby ciecz nie była znoszona.