Po rocznym sprawowaniu urzędu przez Grzegorza Pudę, na stanowisko Ministra Rolnictwa został powołany Henryk Kowalczyk. O zmianach w rządzie poinformował premier RP, Mateusz Morawiecki.
Partia rządząca już od sierpnia zapowiadała rekonstrukcję rządu. Mówiono między innymi na zmianie na fotelu Ministra Rolnictwa. W ostatnich tygodniach na następcę Pudy wskazywano Henryka Kowalczyka. Na dzisiejszej konferencji prasowej premier potwierdził doniesienia mediów sprzed dwóch tygodni.
Henryk Kowalczyk uczył matematyki przez 11 lat w Zespole Szkół Rolniczych. Następnie przez wiele lat był samorządowcem i posłem. Co ciekawe głosował przeciwko „piątce dla zwierząt”. Był z tego powodu zawieszony w prawach członka partii do listopada 2020 roku. Dziś poseł Prawa i Sprawiedliwości dostał „drugą szansę”.
Rolnicy oczekują od nowego ministra przede wszystkim chęci do dialogu i spotkań. W wielu branżach konieczne są zdecydowane decyzje i działania. Tak jest między innymi w produkcji trzody chlewnej. Od nowego ministra sadownicy oczekują przede wszystkim zdecydowanych działań w celu pomocy przy stabilizowaniu rynku jabłek i owoców miękkich.
