Możliwości mieszania środków ochrony roślin (ś.o.r.), a także łącznego ich stosowania z nawozami dolistnymi od wielu lat cieszą się dużym zainteresowaniem wśród rolników i plantatorów. Włączenie do jednego zabiegu wielu agrochemikaliów to obniżenie kosztów ochrony i poprawa organizacji prac polowych, a także w wielu sytuacjach skrócenie czasu pracy oraz zmniejszenie zużycia paliwa, wody i aparatury zabiegowej.
[envira-gallery id=”41343″]Kompleksowa ochrona roślin przed agrofagami (chorobami, szkodnikami i chwastami) z jednoczesną poprawą kondycji rośliny uprawnej w możliwie najkrótszym czasie i najmniejszą liczbą zabiegów jest podstawowym elementem strategii ochrony roślin w nowoczesnych technologiach uprawy. Za łącznym stosowaniem agrochemikaliów przemawia także systematyczny wzrost nakładów na produkcję, a zwłaszcza wyższe ceny ś.o.r., nawozów i paliw. Mając na uwadze wymienione korzyści trzeba też pamiętać o przestrzeganiu istotnych zasad i ogólnych zaleceń odnośnie do mieszania ś.o.r. i ich łącznego stosowania z innymi produktami. Zagadnienie to jest szczególnie ważne, gdyż istnieje nadal niewiele informacji o tego typu możliwościach, a pojawiające się trudności i nieprawidłowości wynikają najczęściej z nieznajomości zasad przygotowania i wykonywania zabiegów z użyciem różnych środków chemicznych oraz technik aplikacji.
Użycie mieszanin agrochemikaliów może wiązać się z ryzykiem wystąpienia negatywnych skutków. Niewłaściwy dobór komponentów może doprowadzić do strat, spowodowanych uszkodzeniami roślin uprawnych oraz obniżeniem lub brakiem skuteczności działania środków ochrony roślin. Biorąc pod uwagę wymienione zagrożenia, przy opracowywaniu zasad mieszania ze sobą wielu agrochemikaliów należy uwzględnić dostępną wiedzę oraz wykonać dokładne badania i analizy potwierdzające praktyczne możliwości łącznego stosowania wielu środków chemicznych.
Od wielu lat tym zagadnieniem zajmują się jednostki naukowe przy udziale producentów ś.o.r. i nawozów. Celem jest m.in.: opracowanie mieszanin agrochemikaliów dla poszczególnych upraw z uwzględnieniem pokrywających się terminów zabiegów; testowanie zgodności fizykochemicznej mieszanin; ocena toksyczności mieszanin wobec roślin testowych oraz skuteczności i bezpieczeństwa łącznego stosowania agrochemikaliów. Efektem tych badań są opracowane propozycje zastosowania przebadanych mieszanin w praktyce rolniczej. Niestety wdrożenie takich gotowych rozwiązań i zaleceń wymaga uregulowań prawno-legislacyjnych.
Przygotowanie cieczy roboczej
W zabiegach z użyciem kilku komponentów szczególnie ważnym jest proces przygotowania roztworu, kolejność mieszania składników, a także niedopuszczenie do osadzania i rozwarstwienia się komponentów. Stąd też ciecz użytkową przygotowuje się bezpośrednio przed zastosowaniem. Nie wolno jej przetrzymywać w zbiorniku opryskiwacza. Nawet kilkugodzinny odstęp między mieszaniem składników a zabiegiem może wywołać niezgodność fizykochemiczną lub niepożądane reakcje chemiczne. O ile jest to możliwe należy wykonać wstępne testy (np. w małych pojemnikach lub zbiornikach) na trwałość zawiesiny lub emulsji, pienienie roztworu i ewentualne wytrącanie się osadów. Najlepszym zabezpieczeniem przed wytrącaniem się osadów jest oddzielne sporządzenie wodnych roztworów niektórych składników np. roztworu mocznika, nawozów mikroelementowych czy też środków ochrony roślin.
Mieszaninę przygotowuje się z zachowaniem właściwej kolejności dodawania poszczególnych składników. Najpierw miesza się ciecz z nawozami, a potem dodaje się wstępnie rozcieńczone ś.o.r. Do zbiornika opryskiwacza do połowy napełnionego wodą przy włączonym mieszadle wsypuje się odważoną porcję nawozu (np. mocznik, siarczan magnezu). Rozpuszczanie siarczanu magnezowego, jako proces egzotermiczny, podnosi nieznacznie temperaturę wody, natomiast rozpuszczanie mocznika, jako proces endotermiczny, obniża temperaturę roztworu. Do tak sporządzonego roztworu dodaje się powoli oddzielnie przygotowane roztwory poszczególnych komponentów, przy czym środek ochrony roślin dodaje się jako ostatni element mieszaniny. Należy przy tym przestrzegać kolejności dodawania ś.o.r. według ich form użytkowych tj. najpierw zawiesiny, następnie emulsje, na końcu roztwory. Szczególnie ważne jest, aby wstępnie rozpuszczone roztwory ś.o.r. (herbicyd, fungicyd lub insektycyd) były dodawane bardzo powoli, gdyż gwałtowne łączenie komponentów może doprowadzić do tzw. kłaczenia lub wytrącania się osadu. Ważne jest aby mieszadło opryskiwacza cały czas było włączone, nie dopuszczając w ten sposób do tworzenia się osadów na dnie zbiornika. Po dodaniu wszystkich składników cieczy użytkowej zbiornik uzupełnia się wodą do wymaganej objętości.
Do zabiegu nie należy używać wody o niskiej temperaturze (pobranej bezpośrednio ze studni głębinowej – dodatek np. mocznika powoduje dodatkowe obniżenie temperatury cieczy użytkowej), oraz wody o dużej twardości lub zanieczyszczonej związkami organicznymi i nieorganicznymi.
Łączne stosowanie nawozów dolistnych i wieloskładnikowych
Efektywnym i uzasadnionym ekonomicznie sposobem uzupełnienia niedoboru składników pokarmowych w roślinie uprawnej jest dolistne stosowanie wieloskładnikowych nawozów mikroelementowych. Ich zaletą jest możliwość mieszania z wodnymi roztworami mocznika, siarczanu magnezu oraz znaczną grupą środków ochrony roślin. W technologii intensywnej uprawy roślin nawożenie mikroelementami jest zabiegiem zwiększającym plonowanie roślin i polepszającym cechy jakościowe plonu. Nawożenie dolistne mikroelementami stosowane łącznie z innymi agrochemikaliami (mocznikiem, siarczanem magnezu, środkami ochrony roślin) należy uznać za optymalną metodę dokarmiania roślin mikroelementami. Przy stosowaniu nawozów dolistnych wieloskładnikowych, należy korzystać z zaleceń nawozowych, przestrzegać zaleceń producenta odnośnie do wielkości dawki i stężeń roztworu oraz uwzględniać warunki pogodowe podczas wykonywania zabiegów.
Duże zalety łącznego stosowania agrochemikaliów dla wielu rolników są zachętą do szerokiego stosowania zarejestrowanych już mieszanin, ale także są zachętą do tworzenia własnych, czasem bardzo rozbudowanych mikstur i mieszanin. Takie działania z punku prawnego są niedozwolone. Praktyka pokazuje, że wiele niezarejestrowanych mieszanin stosowanych jest nielegalnie, mimo że są skuteczne i nie wykazują fitotoksycznego działania na rośliny uprawne. Niestety jednak część takich „własnych” mikstur okazuje się szkodliwa dla roślin uprawnych, choć z reguły informacje o takich zdarzeniach nigdy nie są nagłaśniane przez praktykujących.
Sposób wykonania opryskiwania
Ważnym zagadnieniem jest dostosowanie szerokości roboczej opryskiwacza do rozstawu uprawianej rośliny. Używanie belki o niedostosowanej szerokości roboczej do rozstawy roślin niesie ryzyko nierównomiernego nanoszenia cieczy użytkowej na rzędy roślin rosnących na granicy kolejnych nawrotów opryskiwacza. Może się to objawiać naniesieniem zmniejszonej ilości preparatu na skrajnym rzędzie i obniżeniem skuteczności biologicznej lub powstaniem objawów fitotoksycznych wskutek dodatkowego traktowania ostatniego rzędu poczas kolejnego przejazdu opryskiwacza. W uprawach rzędowych (np. burak, ziemniak, kukurydza) pod całą belką opryskiwacza powinna mieścić się całkowita liczba rzędów roślin. Dla powszechnie stosowanej rozstawy rzędów np. w burakach (45 cm) warunek ten spełniają belki polowe o szerokości roboczej 18 m i 36 m. Nie spełniają tych oczekiwań bardzo popularne belki o szerokości roboczej 12 m, 24 m i 30 m.
Po zabiegu należy usunąć ze zbiornika pozostałą ciecz. Konieczne jest dokładne oczyszczenie wszystkich elementów urządzenia. Operator opryskiwacza powinien mieć zapewnione wszelkie zabezpieczenia, jakie są zalecane dla składnika mieszaniny o najwyższej toksyczności.
Dobór aparatury i wyposażenia
Zabiegi dolistnego dokarmiania roślin wykonuje się najczęściej standardowym opryskiwaczem polowym lub sadowniczym w wersji zawieszanej lub zaczepianej, wyposażony w tradycyjne rozpylacze szczelinowe lub wirowe. Łączne stosowanie agrochemikaliów wymaga właściwego doboru rozpylaczy w zależności od rodzaju aplikowanych środków i rodzaju roślin. Stosowanie rozpylaczy standardowych wytwarzających drobne krople w warunkach niskiej wilgotności powietrza i zwiększonej prędkości wiatru może być przyczyną znoszenia kropel poza opryskiwany obszar. Dlatego też w celu poprawy bezpieczeństwa i efektywności zabiegu wymagana jest modernizacja lub doposażenie systemu nanoszenia cieczy roboczej. Najprostszą czynnością jest zamontowanie na belce polowej rozpylaczy wytwarzających grubsze krople (niskoznoszeniowe lub eżektorowe).
Do łącznego stosowania ś.o.r. i nawozów nie nadają się opryskiwacze starszego typu, których elementy robocze wykonane z mosiądzu lub miedzi (wkłady filtrów, rozpylacze) są podatne na korozję. Opryskiwacz musi być w dobrym stanie technicznym. Zaleca się, by był odpowiednio przygotowany i z ważnymi badaniami technicznymi.
Do rozprowadzania roztworu saletrzano-mocznikowego (RSM) opryskiwacz polowy powinien być doposażony w rozpylacze wielootworowe, rury i węże rozlewowe oraz zestawy zaślepek, kołpaków i odbojników. W technice nawożenia RSM-u ważny jest odpowiedni dobór podzespołów opryskiwacza do fazy rozwojowej rośliny i warunków pogodowych. W przypadku zabiegów we wczesnych fazach rozwojowych (np. zboża – faza od początku krzewienia do fazy kłoszenia; burak –od fazy 6 liści dobrze wykształconych do fazy przed zwarciem międzyrzędzi) dobre efekty w nawożeniu RSM uzyskuje się poprzez wykorzystanie do zabiegu rozpylaczy wielootoworowych. Rozpylacze te wytwarzają grube krople, które spływają z liści na glebę, zapobiegając w ten sposób poparzeniom roślin. Trzeba pamiętać, że efekt stosowania opryskiwania grubokroplistego może być bardzo niekorzystny, gdy zabieg wykonuje się na liście wilgotne (możliwość poparzenia). Stąd też RSM stosuje się tylko na rośliny suche.
Wiele gatunków roślin rolniczych wykazuje ograniczoną tolerancję na nalistne stosowania RSM-u, szczególnie w późniejszych fazach rozwojowych (np. rzepak, kukurydza). W takim przypadku stosowanie rozpylaczy, wytwarzających grube krople (np. wielootworowe) może powodować uszkodzenia liści i okresowe zahamowanie rozwoju roślin. Aby uniknąć poparzeń roślin w późniejszych fazach rozwojowych najlepiej opryskiwacz wyposażyć w rury i węże rozlewowe, które rozprowadzają roztwór nawozu tuż przy powierzchni gleby.
Termin zabiegu i warunki pogodowe
Podczas łącznego stosowania różnych środków chemicznych bardzo ważne jest prawidłowe ustalenie terminu zabiegu. Celowe jest wykonanie opryskiwania tylko wtedy, gdy terminy stosowania poszczególnych komponentów są zbieżne i ich etykietą-instrukcją stosowania. W przypadku łączenia zabiegu ochrony z nawożeniem musi być on dostosowany do optymalnego terminu zwalczania chorób i szkodników oraz do najlepszej (bezpiecznej) fazy dokarmiania roślin. Opryskiwanie powinno wykonywać się w okresach intensywnego wzrostu i rozwoju roślin, ale nie podczas kwitnienia. Przy ustalaniu terminu pierwszego zabiegu należy uwzględnić stopień pokrycia gleby przez roślinę uprawną, tak aby podczas opryskiwania jak najwięcej roztworu cieczy roboczej zostało zatrzymane na roślinie, a nie padło na glebę. Ma to ścisły związek z doborem ilości cieczy użytkowej na hektar – zbyt duża jej ilość powoduje ściekanie z roślin. Dlatego też do zabiegów we wcześniejszych fazach rozwojowych zaleca się mniejsze ilości (150-250 l/ha), natomiast w późniejszych fazach znacznie większe (250-400 l/ha i więcej). Należy stosować ciśnienie robocze zalecane dla danego ś.o.r., a ilość użytej wody na hektar powinna być zgodna z etykietą środka.
Nie należy wykonywać opryskiwania bezpośrednio przed deszczem i zaraz po deszczu. Stąd też należy odczekać parę godzin, do momentu obeschnięcia roślin. Najlepiej zabiegi przeprowadzić rano lub wieczorem z uwagi na mniejszy wiatr, a także mniejsze nasłonecznienie. W czasie opryskiwania temperatura powietrza nie powinna przekraczać 200C, natomiast temperatura cieczy użytkowej nie powinna być niższa od 100C. Względna wilgotność powietrza powinna być większa niż 60%.
Podsumowanie
Jednym ze sposobów ograniczenia liczby zabiegów, a tym samym zmniejszenia kosztów ponoszonych na ich wykonanie, przy jednoczesnym zachowaniu dobrej skuteczności, jest łączne stosowanie agrochemikaliów. Korzystnym efektem jest także ograniczenie liczby przejazdów po polu, co skutkuje mniejszymi stratami spowodowanymi ugniataniem gleby i mechanicznymi uszkodzeniami roślin. Wprowadzeniem do praktyki rolniczej różnych form łącznego stosowania mieszanin (np. RSM, nawozy + mikroelementy + ś.o.r. ) w postaci mieszanin zbiornikowych staje się w ostatnich latach coraz bardziej popularne, szczególnie widać to w gospodarstwach wielkoobszarowych i specjalistycznych. Trzeba pamiętać, że jedynie kompleksowo sprawdzone mieszaniny gwarantują skuteczny i bezpieczny zabieg. W praktyce można stosować wyłącznie takie mieszaniny, które są zalecane przez producentów ś.o.r. lub firmy nawozowe, względnie są zawarte w ogólnych zaleceniach i zaakceptowane przez odpowiednie instytucje nadzorujące i ustawodawcze.