Jak co roku, tradycyjnie pod koniec maja firma Döhler informuje swoich dostawców o minimalnych cenach poniżej których nie będzie skupować owoców w 2024 roku. Informacja budzi wiele kontrowersji i zamieszania.
Omawiane ceny bywają nawet mylone z rządowymi czy państwowymi cenami minimalnymi. Jak wiemy nic takiego w Polsce nie funkcjonuje, a omawiana informacja wynika jedynie z decyzji UOKiK-u.
Komunikat wydawany przez firmę, która ma największy wpływ na polskie przetwórstwo budzi wiele emocji. Po raz kolejny zaznaczamy, że stawki dotyczą tylko jednej spółki i co roku różnią się od późniejszych cen rynkowych.
Inni pytają również o sens podawania tego typu informacji. Najlepszym przykładem jest rabarbar, który na punktach skupu dziś osiąga stawki 5,50 zł/kg…
O takich cenach minimalnych poinformowała dziś spółka (23.05.2024):
1. Truskawka – 2,00 PLN/kg
2. Porzeczka czarna – 2,00 PLN/kg
3. Porzeczka kolorowa – 0,50 PLN/kg
4. Aronia – 0,70 PLN/kg
5. Wiśnia – 1,20 PLN/kg
6. Malina – 3,60 PLN/kg
7. Śliwka – 1,00 PLN/kg
8. Rabarbar – 1,00 PLN/kg
9. Agrest – 0,60 PLN/kg
Stawki te oczywiście nijak mają się do spodziewanych w tym sezonie plonów czy kosztów produkcji. Są o 10 – 50 groszy wyższe od tych z analogicznego komunikatu sprzed roku. Mając na uwadze niższe plony w Polsce, a także na Ukrainie, na Węgrzech czy w Serbii raczej należy spodziewać się znacznie wyższych cen za powyższe gatunki latem.