Przymrozki w Europie nie odpuszczają. Wczorajsza noc i poranek była pracowita dla sadowników z Francji. W Alzacji i Burgundii temperatury spadły nawet do -7 stopni. Zdaniem sadowników straty w jabłkach są nieuniknione.
Z mrozem walczono na różne sposoby. Uruchamiano zraszanie nadkoronowe i używano świec dymnych. Drugie rozwiązanie było stosowane przede wszystkim w winnicach. Jak informują sadownicy, w pierwszej kolejności chronili gatunki o większej wartości dodanej, czyli gruszki, brzoskwinie, morele i czereśnie. W związku z tym należy się spodziewać strat w jabłoniach.
Minionej nocy setki sadowników we Francji chroniło swoje uprawy w nierównej walce z mrozem. W zależności od regionu temperatury spadły nawet do -7 stopni poniżej zera. W wielu regionach Francji sady jabłoniowe i gruszowe są w fazie kwitnienia. Zdjęcia pochodzą z winnic zlokalizowanych w Burgundii.
Przeczytaj też: Wiatraki przeciwprzymrozkowe Orchard-Rite w gospodarstwie p. Wilczewskich, 07.04.2021 [Video]
źródło: francetvinfo.fr
zdjęcia: Twitter / Roger Chez