Nie znamy jeszcze dokładnych strat w jabłoniach spowodowanych ostatnimi przymrozkami. Biorąc pod uwagę w pierwszej kolejności małą liczbę pąków kwiatowych, sumaryczny plon względem ubiegłego sezonu może być bardzo mały. Pamiętajmy, że w pogodzie jeszcze wiele przed nami.
Dużo bardziej od jabłoni ucierpiały czereśnie. Pomimo tego, że przymrozki w okolicach Grójca występowały punktowo to czereśnie ucierpiały dużo bardziej równomiernie. Są o wiele wrażliwsze. Zdjęcia pochodzą z sadu w okolicach Chynowa. Jednak w całym zagłębiu sadownicy zgłaszają duże procentowe straty w czereśniach. Miejscami w okolicach Warki i Chynowa nawet 90 – procentowe.
W przypadku tego gatunku w tym sezonie będziemy na dole sinusoidy jeżeli chodzi i produkcje, natomiast na górze jeśli chodzi o cenę. Taka jest niestety brutalna rzeczywistość w tym przypadku. Rekordowe ceny z 2017, następnie rekordowe zbiory z roku ubiegłego nie dają plantatorom żadnej stabilizacji, niestety na pogodę nie mamy żadnego wpływu.
Karol Pajewski
[ngg src=”galleries” ids=”17″ display=”basic_thumbnail”]