Od stycznia do lipca przetwórcy sprowadzili aż o 164% więcej koncentratu jabłkowego niż przed rokiem. To chyba najlepszy dowód niedoborów jabłek przemysłowych…
O Mołdawii mówimy w ostatnich miesiącach przede wszystkim w kontekście importu świeżych śliwek. Ten był w lipcu rekordowy. To nie wszystko. Od początku roku Mołdawia jest również największym dostawcą koncentratu jabłkowego. W okresie styczeń – lipiec 2024 przetwórcy sprowadzili go aż o 164% więcej niż przed rokiem, czyli ponad 31 tysięcy ton.
Struktura importu koncentratu wiosną i latem nieco zmieniła się. Na pierwsze miejsce wysuwa się Mołdawia. W danych GUS widzimy, że kraj ten jest największym dostawcą produktu od początku roku, zastępując na pozycji lidera Ukrainę.
Zauważmy też, że na razie dostępne są tylko dane za okres styczeń – lipiec… Oficjalne raporty nie obejmują chociażby sierpnia. A przecież import nadal trwa…
W ostatnich dniach cysterny na mołdawskich rejestracjach wypełnione koncentratem widywane są także przed przetwórniami w województwie mazowieckim, na co krytycznie patrzą sadownicy. Niemniej dowodzi to mniejszej podaży surowca na miejscu.
Zbiory jabłek będą mniejsze na Ukrainie i w Mołdawii. Być może branża „nadrobi” niedobory koncentratu importem z Chin i Turcji, który w miesiącach letnich tego roku jest większy niż w poprzednich latach.
Od początku roku kalendarzowego najwięcej koncentratu jabłkowego sprowadziliśmy z:
- Mołdawii – 12 300 ton
- Ukrainy – 9500 ton
- Chin – 6000 ton
- Turcji – 2200 ton
- Francji – 630 ton
Dane: www.stat.gov.pl