Od tego roku Mołdawianie mogą eksportować do UE bezcłowo większą ilość śliwek.
W ostatnich latach w Mołdawii potwierdza się trend uprawy śliw. Powierzchnie nasadzeń śliw są większe niż jabłoni. Obecnie Mołdawia produkuje śliwki na 22 tys. hektarów. Roczna produkcja wynosi 100 000 ton.
Stowarzyszenie Moldova Fruct podaje, że mając bardzo dobrą pozycję na rynku rumuńskim, w ostatnich pięciu latach śliwki mołdawskie podbijają nowe rynki, takie jak: Polska, Czechy, Łotwa, a ostatnio Austria i Niemcy.
W 2019 roku ponad 1300 ton śliwek zostało wywiezionych do Niemiec, kolejne 700 ton trafiło do Austrii. Niemieccy kupcy docenili jakość owoców dostarczanych z Mołdawii i chcieliby zwiększyć ilość owoców importowanych z Mołdawii.
„Śliwki dobrze patrzą na rynek UE, ale tylko wtedy, gdy ściśle przestrzegamy norm jakości. W naszych przedsiębiorstwach produkcja i marketing muszą być ze sobą ściśle powiązane, jeśli nie przestrzegamy technologii produkcji, nie przestrzegamy maksymalnych dopuszczalnych norm dotyczących pozostałości – nie możemy mówić o eksporcie ”- mówi dyrektor wykonawczy Mołdawskiego Stowarzyszenia Fruct, Iurie Fală.
Natomiast na freshplaza.com możemy przeczytać, że Mołdawia wyeksportowała w 2019 r. ponad 19 tys.ton śliwek na rynek UE, a od bieżącego roku UE zwiększyła kontyngenty taryfowe na śliwki z 10 000 do 15 000 ton, które mogą być eksportowane bez podatków do UE.
Źródło: Moldova Fruct