Do krajów, w których rolnictwo będzie wspierane unijnymi pieniędzmi, dołącza Uzbekistan. Raczej niewielu rolników to popiera…
20 milionów euro na uzbekistańskie rolnictwo
Do krajów, które otrzymują unijne, a więc także nasze pieniądze, należy dodać Uzbekistan. Jak informują tamtejsze media, Bruksela przeznaczyła na program wsparcia rolnictwa 20 milionów euro. Pieniądze mają pomóc wyżywić rosnącą liczbę ludności.
Kraj odwiedził niedawno Janusz Wojciechowski, unijny komisarz do spraw rolnictwa. – W Uzbekistanie istnieje program wsparcia dla rolnictwa, czyli około 20 mln euro. Ale jest przestrzeń do rozszerzenia tej współpracy (…) Moją propozycją, moim zaleceniem dla przyszłej komisji będzie zacieśnienie współpracy z Uzbekistanem – stwierdził na łamach uzbeckich mediów Wojciechowski.
Nie brakuje czarnych scenariuszy dla rolnictwa
Sceptycy, którzy kreślą czarne scenariusze twierdzą, że jest to zaplanowana i konsekwentnie realizowana polityka. Preferencyjne warunku importu, dofinansowanie produkcji rolnej w odległych krajach, czy kolejne umowy o wolnym handlu mają być zabezpieczeniem UE przed niedostatkiem żywności w Europie. Politycy na szczytach władzy są ponoć świadomi negatywnych konsekwencji Zielonego Ładu. Taką opinię w wielu wystąpieniach forsuje między innymi były Minister Rolnictwa, Jan Krzysztof Ardanowski.
Tysiące rolników w Unii Europejskiej nie popiera, a wręcz otwarcie krytykuje fakt wspierania przez Brukselę rolnictwa poza Wspólnotą. Główne zarzuty dotyczą pieniędzy na rozwój rolnictwa w Ameryce Południowej, na Ukrainie czy nawet w Afryce. Równocześnie unijna produkcja jest i będzie ograniczana przez wymogi, które mają uczynić Europę neutralną klimatycznie.
źródło: www.gazeta.uz
zdjęcie: www.wikipedia.org.pl