Można powiedzieć, że na rynku jabłek przemysłowych jest bardzo spokojnie. Na bardziej znaczące zmiany musimy poczekać do końca zbiorów.
Dostawcy informują nas, że okres zwiększonych dostaw dobiegł końca. Brak kolejek widać również gołym okiem. Jednak surowca w zagłębiu grójeckim jeszcze nie brakuje. Zaczyna go brakować natomiast na zakładach przetwórczych na Powiślu Lubelskim i w zagłębiu sandomierskim.
Zgodnie z relacjami przedsiębiorców, osoby odpowiedzialne za zakup jabłek przemysłowych coraz częściej dzwonią dopytując o surowiec. Na oddalonych od centrum kraju zakładach obowiązują stawki od 1,10 do 1,13 zł/kg.
Ceny na punktach skupu wróciły do poziomu 1,00 zł/kg. Taką stawkę spotkamy dziś najczęściej. Do tegorocznego maksimum jeszcze nieco brakuje. Jednak mając na uwadze początek października i zbliżający się koniec zbiorów, wzrosty są jedynie kwestią czasu.
Ceny suchego przemysłu to dziś najczęściej 1,10 zł/kg. Sadownicy są zdania, że skokowy wzrost cen o 20 czy 30 groszy doprowadziłby do zwiększenia podaży. Wówczas na linie produkcyjne trafiłyby jabłka z przechowalni czy te, które w niedużych ilościach zmagazynowane są w gospodarstwach.