Laser zamiast stickera?

Małe, jednorazowe naklejki na owocach są coraz częściej na celowniku ekologów. Czy znakowanie owoców i warzyw za pomocą lasera z czasem wyprze stickery?

Obecnie nadal popularne są małe naklejki na owoce. Stickery są powszechnie używane w Polsce przede wszystkim do znakowania jabłek deserowych. W marketach znajdziemy je również na cytrusach. Niemniej wraz z upływem lat spotykamy się z coraz częstszą krytyką tego rozwiązania. Zarzuty padają przede wszystkim ze strony ekologów i organizacji zajmujących się ochroną środowiska. Konsumenci są przekonywani, że wspomniane naklejki nie są potrzebne, a jedynie zaśmiecają nasze środowisko.

Naklejki/Stickery to również policzalny koszt. Po pierwsze jakąś kwotę pieniędzy kosztują same rolki z naklejkami. Koszty to także ich naklejanie. Kiedyś dodatkowy pracownik na linii ze specjalnym pneumatycznym narzędziem. Dziś większe zautomatyzowane urządzenia.

Rozwiązanie, które ma być następcą etykietowania owoców jest laser. Rozwiązanie polega na odbarwieniu skórki owocu skoncentrowanym strumieniem światła w taki sposób, aby powstał pożądany wzór lub napis. W procesie nie stosuje się barwników.

Przedstawiciele firm, które chcą popularyzować to rozwiązanie podkreślają, że jest ono całkowicie bezpieczne dla zdrowia. Nie ma wpływu na smak ani na jakość owoców. Ponadto jest przyjazne środowisku, ponieważ w procesie nie powstają odpady.

Jak w przypadku każdej nowej technologii zachodzą obawy o jej wpływ na nasze zdrowie. Wynalazcy i dystrybutorzy zapewniają, że rozwiązanie jest całkowicie bezpieczne. Czy na polskich sortowniach z biegiem lat to właśnie laser zastąpi małe naklejki na każdym jabłku?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here