Bez wątpienia wiśni w Polsce będzie znacznie mniej niż przed rokiem. Mniejszych zbiorów spodziewają się także Serbowie i Węgrzy. W efekcie eksperci są przekonani, że w tym sezonie czeka nas rynek producenta.
Kwitnienie było obfite, ale…
Co roku „patrzymy” na Węgry, ponieważ sytuacja na tamtejszym rynku ma istotny wpływ na ceny skupu i popyt w Polsce.
Przez dwa ostanie sezony na Węgrzech zabrano mniej wiśni w porównaniu ze średnią z poprzednich lat. Przed rokiem winne były przymrozki, a przed dwoma laty ekstremalna susza. W tym sezonie zbiory również będą znacznie niższe od potencjału produkcyjnego tego kraju.
Pomimo bardzo dobrego kwitnienia, eksperci z branży i producenci nie spodziewają się dobrych plonów. Na podstawie wstępnych analiz zbiory w 2024 roku najprawdopodobniej znowu będą poniżej średniej. Obecnie szacunki mówią o plonach od 50 do 60 tysięcy ton.
Oczywiście, sytuacja jest zróżnicowana w zależności od odmiany i regionu. Co więcej wczesne prognozy zawsze obarczone są większym błędem, ale Węgrzy już teraz przewidują dobry sezon pod względem popytu i cen.
Dlaczego zbiory będą niższe?
Na słabsze zbiory wpłyną głównie warunki pogodowe. Przymrozki, które miały miejsce w dniach 19-21 marca, wystąpiły w fazie kwitnienia i spowodowały lokalnie znaczne szkody. W wielu lokalizacjach zanotowano temperatury od -2 do -4°C.
Później miało miejsce ocieplenie z temperaturą na poziomie od 25 do 30°C. Natomiast krótko po zakończeniu kwitnienia ponownie wróciły przymrozki. Zatem za mniejsze zbiory odpowiedzialne są zarówno przymrozki, jak i duże różnice temperatur w okresie okołokwitnieniowym.
źródło: www.fruitveb.hu
Proponuję, żeby przedstawić tych pseudo ekspertów personalnie. Niech powiedzą tym sadownikom prosto w oczy, którym naprawdę zmarzło, że to będzie ich rok!
A fora pseudo sadownicze niech zmienią nazwę na właściwą dla imnort-eksport i przetwórców.
Pozdrawiam.
A co mają powiedzieć tym którym nie zmarzło????
„rok sadownika ” koń by sie uśmiał jak towaru nie ma i sie wszystko sypie
Dlatego rok sadownika….jakby bylby rok przetwórcy….chyba logiczne ale nie dla wszystkich