Zgodnie z prognozami, po iście letniej pogodzie czeka nas wyraźne ochłodzenie. Trzeci i czwarty tydzień kwietnia to ryzyko wystąpienia przymrozków.
Przed nami jeszcze bardzo ciepły tydzień. Przede wszystkim będzie to zasługa nocy, które będą przynosić temperatury na poziomie od 7 do 11 stopni Celsjusza. W ciągu dnia notować będziemy temperatury w przedziale 14 – 20 stopni Celsjusza. Wiatry niestety będą wiać umiarkowanie i silnie w porywach do 45 km/h.
Zmiany z całą już pewnością nadejdą po niedzieli, gdyż już teraz widać na Oceanie Atlantyckim niże, które kierują się nad Skandynawię. Dla nas to oznacza najpierw napływ powietrza z zachodu, następnie z północnego zachodu w postaci arktycznej, morskiej masy powietrza, która przyniesie przelotne opady krupy śnieżnej, deszczu i drobnego gradu. Następnie popłynie do naszego kraju na 2 – 3 dni powietrze arktyczne z północy przynosząc w ciągu dnia przelotne opady różnego rodzaju – od śniegu, po grad i krupę śnieżną. Nocami konwekcja z opadami będzie zanikać, a w zamian pojawią się przymrozki.
Największe ryzyko wystąpienia przymrozków wystąpi między 17 a 23 kwietnia. W tym momencie ciężko ocenić siłę ochłodzenia, ale wydaje się, że temperatura może spaść do -3/-1 stopnia Celsjusza na wysokości dwóch metrów.