Importowane borówki i maliny osiągają obecnie bardzo wysokie ceny. Zawdzięczają je pogodzie, która kolejny raz udowadnia, że sytuacja na rynkach rolnych może zmieniać się jak w kalejdoskopie, wbrew prognozom.
Masy chłodnego powietrza, które utrzymują się nad północną Afryką i na półwyspie Iberyjskim mają znaczący wpływ na dostępność i ceny owoców jagodowych. Pod koniec lutego tradycyjnie zwiększały się dostawy zarówno malin, truskawek, jak i borówek ze wspomnianych krajów. Jednak aura spowalnia teraz dojrzewanie owoców. Obecnie importerzy i hurtownicy notują widoczne niedobory, a ceny rosną.
Dostępność malin jest wyjątkowo niska, nawet jak na tę porę roku. Na holenderskich rynkach hurtowych kilogram osiąga cenę 16 – 18 euro (75 – 85 zł/kg). Na rynku w Broniszach ceny są jeszcze wyższe, co wynika z wyższych kosztów transportu. Jak dowiadujemy się od hurtowników, obecnie za kartonik malin o wadze 1,5 kg trzeba zapłacić 140 zł, czyli 93 zł/kg. Zarówno na zachodzie w i Polsce tak wysokie ceny równają się za spadkiem konsumpcji i sprzedaży. Ceny detaliczne przekraczają bowiem 100 zł/kg.
Podobnie wygląda sytuacja na rynku borówek. Znacznie mniejsze (niż zazwyczaj) dostawy z Maroka i Hiszpanii wywindowały ceny borówek z Chile. Jak pamiętamy, duża podaż borówek z Peru sprawiła, że ceny w grudniu i styczniu spadły w hurcie (w Polsce) nawet do 23 zł/kg. Obecnie nabywcy na rynku w Broniszach muszą zapłacić za kilogram od 50 do 58 złotych.
Koszty transportu sprawiają, że Holandii, podobnie jak maliny, nieco tańsze są także borówki. Niemniej ceny również są dość wysokie, nawet jak na zachodnie wynagrodzenia i wynoszą 9-10 euro/kg w hurcie, czyli 42 – 47 zł/kg. Importerzy przewidują, że mniejsze dostawy będą notowane jeszcze przez około dwa tygodnie.
źródło agf.nl
Propaganda ukraińskiego ministra Henia .niech dadzą 1/10 i nikt niebedzie robił gownoburzy. Ale nikt pisowskim rządom nie wierzy tyle lat oszukują Polska wieś…
Platforma taka sama . W wyborach nie wybierajmy mniejszego zła tylko lepsze dobro. Jest Nowa nadzieja ,Agrounia to oni mogą tylko coś zmienić ludzie którzy mają pieniądze i im na nich nie zależy tak jak innym partiom jak najwięcej ukraść i obsadzić na stołkach swoich pociotków . Np jak Moskal pupilek kaczy niskiego a dziś jego narzeczona z Bogdanki jest prezesowa KGHM i to nie mając kompetencji aby takie stanowisko sprawować. Ręką rękę myje .willa plus na jej fundację i zdjęcia że strażakami żeby pokazać jacy to oni świetni są .
A jak Tuska syn był zamieszany w Amber Gold to za co cicho siedział jak to gówno zaczeło śmierdzieć? 40 afer Platformy to mało ?
[…] dwa tygodnie temu informowaliśmy o rosnących cenach borówek i malin. Wówczas importerzy przewidywali, że taka sytuacja na rynku […]