Sytuacja w rolnictwie jest bardzo dobra, a przynajmniej wskazują na to dane GUS-u. Dochód z jednego hektara przeliczeniowego nadal jest bardzo wysoki, co bywa problematyczne.
Bardzo wysoki dochód z 1 ha przeliczeniowego
Kilka dni temu, Główny Urząd Statystyczny opublikował obwieszczenie w sprawie wysokości przeciętnego dochodu z pracy w gospodarstwach rolnych z 1 ha przeliczeniowego w 2023 roku. 21 września ogłoszono, że przeciętny dochód z 1 ha przeliczeniowego wyniósł w 2023 roku 5451 zł.
To o niecałe 100 zł mniej niż kwota w obwieszczeniu sprzed roku. Wówczas zdziwienie były jeszcze większe, gdy za 2022 rok wyliczono go aż na 5549 zł. Wówczas było to ponad 2000 zł więcej niż dane za 2021 rok.
Skąd tyle kontrowersji?
Zacznijmy od kryzysu, który w ubiegłym roku dotknął rolników produkujących zboża. Sprzedaż była trudna, ceny poniżej kosztów, a polski rynek zalały tanie zboża z Ukrainy. W branży sadowniczej największy kryzys obserwowaliśmy wówczas na rynku malin. Ceny pozostałych owoców również nie dawały podstaw do pozytywnej oceny koniunktury w branży.
Wysoki wskaźnik dochodu z 1 ha często nie pozwala rolnikom ubiegać się o wsparcie społeczne, chodzi tu na przykład o świadczenia 500+ czy stypendia. Jednak rolnicy przede wszystkim zgodnie twierdzą, że omawiane wyliczenia GUS-u nie odzwierciedlają faktycznej koniunktury w rolnictwie. Od lat nie brakuje również krytyki, kierowanej w stronę urzędu. Izby Rolnicze apelują o zmianę metody wyliczania dochodu.
źródło: www.stat.gov.pl