Droższe jabłka przemysłowe na Ukrainie i ich zwiększony eksport na Zachód to dobre informacje dla polskich sadowników. Nic na rynku nie wskazuje na spadki cen surowca do przetwórstwa.
Wzrosty cen jabłek przemysłowych dotarły również na Ukrainę. Tak naprawdę to dla nas dobra informacja, ponieważ droższy surowiec oznacza droższy ukraiński koncentrat. Im droższy koncentrat ze Wschodu, tym mniej lukratywny jest jego import i mieszanie z polskim produktem.
Obecnie na punktach skupu w Polsce ceny za jabłka przemysłowe albo nie zmieniły się, albo spadły o 1 – 2 grosze. W efekcie za surowiec do przetwórstwa można otrzymać dziś od 0,82 do 0,85 zł/kg (przy większych ilościach).
Na Ukrainie stawki są niewiele niższe. Tamtejsi producenci przy większych ilościach mogą otrzymać maksymalnie od 0,66 do 0,75 zł/kg. Przy mniejszych dostawach ceny są niższe. W ubiegłych sezonach różnica względem cen w Polsce była znacznie większa. Wyraźnie wyższe są natomiast stawki w Austrii i w Niemczech. Ukraińskie jabłka przemysłowe w dość dużych ilościach eksportowane są właśnie do Austrii.
Zdaniem ukraińskich ekspertów, rynek jabłek przemysłowych nadal jest daleki od nasycenia, co powinno stymulować kolejne wzrosty. Sadownicy i analitycy zastanawiają się, jaką strategię zakupową podejmą przetwórcy w momencie, gdy na rynku będzie już tylko odsort z jabłek deserowych, czyli, gdy podaż gwałtownie spadnie…
źródło: www.eastfruit.com
