Przed przetwórniami znów widzimy więcej ciężarówek. Ceny na punkach skupu nieznacznie spadły. Czy to kolejna zagrywka czy wstęp do słynnej „zimowej ceny”?
Były obniżki, rynek zweryfikował
Po znaczących spadkach cen w połowie października i manipulacji rynkiem, stawki wróciły do poziomu 1,00 zł/kg. Nawet nieco ją przekroczyły. Jeszcze w ubiegłym tygodniu sadownicy mogli otrzymać kolejne 2 – 3 grosze za większe ilości.
Była panika i skumulowana sprzedaż. Następnie podaż w krótkim czasie spadła. Dwa pierwsze tygodnie grudnia minęły właśnie pod znakiem bardzo małych dostaw. Zakłady pracowały w interwałach, a nie w trybie ciągłym.
Aktualne ceny jabłek przemysłowych – 19.12.2024
Od kilku dni po raz kolejny słyszymy narrację o nadchodzących obniżkach. Te stały się już tak naprawdę faktem. Kolejki ciężarówek przed zakładami wydłużyły się, a sadownicy decydują się na sprzedaż partii najniższej jakości, które przechowują się bardzo źle.
W efekcie notujemy już pierwsze spadki cen jabłek przemysłowych. Przedsiębiorcy oferują od 0,95 do 1,00 zł/kg. W rozmowach nie brakuje narracji o „cenie zimowej” i kolejnych obniżkach po Nowym Roku.
Przed nami długa przerwa w produkcji. Zakłady nie będą kupowały i przetwarzały jabłek najczęściej do 7 stycznia. Zatem z punktu widzenia sadownika dobrze byłoby sprzedać partie najniższej jakości czy ostatnie zapasy przemysłu z jesieni.
Ruszają plotki, a za nimi obniżki
Tak to już w Polsce jest, że przetwórcy najpierw mówią o obniżkach, a dopiero potem działają. Robią to z korzyścią dla sadowników… To oczywiście sarkazm, ponieważ w interesie branży jest obniżenie ceny i kupowanie surowca taniej bez ogłaszania tego faktu.
W przypadku polskiego rynku zapowiedź obniżek jest sprawdzonym przez lata działaniem, aby sadownicy zwiększyli sprzedaż. Branża stosuje ten chwyt od wielu lat, a sadownicy co roku dają się na niego nabrać…