Możemy zapomnieć o ubezpieczeniach od przymrozków i gradu

ubezpieczenia od przymrozków 2024

Jeden z agentów ubezpieczeniowych mówi nam otwarcie, że jeśli chodzi o ubezpieczenia sadów to w tym roku „jest już po akcji i nie mamy o czym rozmawiać…”

Nie ubezpieczysz sadu od przymrozków

Ryzyko przymrozków jest w tym sezonie realne, a co za tym idzie prawdopodobne jest również ryzyko utraty części plonu. Rządzący niezwykle często w ostatnich latach powtarzali rolnikom, w tym sadownikom, aby ci ubezpieczali swoje uprawy. Producenci owoców nawet, jeśli chcieli w tym roku ubezpieczyć swoje sady, to zwyczajnie nie byli w stanie tego zrobić…

– Jeśli chodzi o ubezpieczenia przymrozkowe to w ogóle nie mamy o czym rozmawiać, bo sprzedaż nie trwała nawet kilku sekund. W praktyce taki produkt w ogóle nie był dostępny dla sadowników – mówi nam wprost jeden z agentów PZU, który chce pozostać anonimowy.

Jak wiemy, najnowsze prognozy mówią o kilku nocach z przymrozkami, zatem ubezpieczenie upraw byłoby jak najbardziej uzasadnione. Zwłaszcza, jeśli weźmiemy pod uwagę wyjątkowo wczesny początek wegetacji. Być może ubezpieczyciele mieli takie prognozy znacznie wcześniej i miało to wpływ na problem, o którym mówimy? Tak czy inaczej o komentarz w tej sprawie poprosiliśmy rzecznika prasowego PZU.

Jesiennie ubezpieczenia skończyły się fiaskiem

Warto dodać, że sadownicy mieli możliwość ubezpieczania upraw od przymrozków jesienią 2023 roku. Niemniej wiązało się to z większą składką, którą nie wszyscy byli w stanie zaakceptować. Ponadto nie brakowało kontrowersji i komentarzy odnośnie terminu ubezpieczania. 

– Obecny system dotowanych ubezpieczeń w sadownictwie jest wadliwy. Mówiąc wprost jest nie do przyjęcia. Poruszę ten temat na spotkaniu z Ministrem Rolnictwa w najbliższym czasie – mówi nam Piotr Zieliński, sadownik i członek Związku Sadowników RP. 

Nie ubezpieczysz sadu od gradobicia

Analizując ostatnie 5 lat równie duże jest ryzyko wystąpienia gradobić w zagłębiach sadowniczych. W zasadzie możemy być pewni, że także w tym sezonie lokalnie straty w plonach z powodu gradu również będą dotkliwe. W tym wypadku nasz rozmówca również nie ma dla sadowników dobrych informacji.

– Sprzedaż ubezpieczeń od gradobicia trwała przez 15 minut i to jeszcze w bardzo skomplikowanej formie… można byłoby długo o tym opowiadać – dodaje agent ubezpieczeniowy. Niestety, tylko ułamek chętnych był w stanie zawrzeć polisę.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here