Przymrozki mogą wystąpić jeszcze co najmniej do połowy maja. Nie będzie to niczym nowym w naszym klimacie. Niemniej budzi uzasadnione obawy zwłaszcza wobec tak wczesnego kwitnienia czereśni.
W sadach widzimy dziś początek maja
– Nie pamiętam roku, gdy kwitnienie czereśni było tak wczesne. Obecnie mamy początek kwietnia, a czereśnie są w pełnym rozkwicie. Jeśli pogoda się nie zmieni, pierwsze owoce czereśni mogą pojawić się w połowie maja, co jest ewenementem – mówi nam Krzysztof Czarnecki, który uprawia czereśnie w miejscowości Bronisławka (gmina Mszczonów).
Podobnie jak w przypadku śliw, obok ryzyka strat przymrozkowych, producenci czereśni martwią się także o zawiązanie. Przebieg pogody przy rekordowych jak na kwiecień temperaturach sprawia, że kwitnienie jest intensywne i przede wszystkim krótkie. Jak wiemy w przypadku gatunków pestkowych kwestia odsetka prawidłowo zapylonych kwiatów w znacznie większym stopniu wpływa na ostateczny plon niż w przypadku jabłoni.
– Największym zagrożeniem są wiosenne przymrozki. Nie wiadomo, jak zareagują czereśnie, jeśli przymrozki wystąpią, gdy będą już małe zawiązki. Warto przypomnieć, że w ubiegłym roku przymrozki wystąpiły 2 czerwca, więc jeszcze wiele czasu z potencjalnym zagrożeniem. W tym sezonie duże znaczenie będzie miało usytuowanie sadów czereśniowych. Jeśli wystąpią przymrozki, ten rok dobitnie pokaże, że czereśnia preferuje ciepłe stanowiska na wzniesieniach terenu – wyjaśnia sadownik.
Czy wystąpią przymrozki?
Ryzyko wystąpienia przymrozków w naszym klimacie potrwa jeszcze ponad miesiąc. Możemy być świadkami temperatur, które uszkodzą znaczną część zawiązków. Równie dobrze możemy nie doświadczyć przymrozków do końca października. – Oczywiście, pozostaje czekać na rozwój sytuacji. Wszyscy obawiamy się przymrozków, ale nic tutaj nie poradzimy. Czas pokaże, jak to się ukształtuje – podsumowuje pan Krzysztof.
Sadownik zwraca jednak uwagę na problem z ubezpieczaniem sadów od przymrozków. Można było to zrobić jesienią, owszem, ale warunki nie były zachęcające…
Meteorolodzy informują o ochłodzeniu, które nastąpi w drugiej i trzeciej dekadzie kwietnia. Temperatury w ciągu dnia spadną poniżej 10 stopni Celsjusza. Do przymrozków zazwyczaj dochodziło w pełnię księżyca przy napływie zimnego powietrza z północy lub/i bezchmurnym niebie. Kolejna pełnia będzie 24 kwietnia. Czas pokaże, jaką aurę przyniesie…
Dziękujemy p. Krzysztofowi za przesłanie zdjęć.