Owoców w Europie Zachodniej będzie w tym roku znacznie mniej. To już fakty. Zarówno francuscy i węgierscy eksperci informują konsumentów o nadchodzących wzrostach cen. Jeśli chodzi o Polskę, to jest zdecydowanie za wcześnie, żeby cokolwiek prognozować.
Ciężko o dokładne prognozy o tej porze. Niemniej zasady ekonomii mówią, że gdy produktu jest na rynku mniej, to ceny są wyższe. O tym fakcie informowali swoich rodaków już przedstawiciele węgierskiego związku FruitVeb po fali przymrozków.
O wysokich cenach owoców informują konsumentów również handlowcy z Francji. Ich zdaniem szczególnie drogie będą w tym roku owoce pestkowe. Na przykładzie moreli mówi się wzroście cen z 4 (18,30 zł/kg) nawet do 7 (32,00 zł/kg) euro za kilogram. Największe francuskie zagłębie produkcji moreli notuje straty na poziomie 95%.
Jedno jest pewne. Ewentualne niedobory będą zastępowane importowanymi owocami z regionów niedotkniętych mrozami. W przypadku większych niedoborów zapewne zostaną również z powodzeniem zagospodarowane owoce drugiej klasy. Mówimy tu rzecz jasna o rynku deserowym.
Przed nami jeszcze miesiąc w trakcie którego mogą wystąpić niszczycielskie przymrozki. To właśnie to zjawisko potrafi w największym stopniu ograniczyć ostateczne zbiory.
źródło: lci.ft fruitveb.hu
zdjęcie: Twitter/ Christine Lambert