Tuż przed rozpoczęciem cięcia zimowego wielu sadowników zapewne zakupi nowy sekator – podstawowe narzędzie do cięcia ręcznego. Niezależnie, czy zamieramy kupić sekator jedno czy dwuręczny to otwarte pozostaje pytanie: kowadełkowy czy nożycowy?
Można ulec wrażeniu, że wśród sprzedawanych nowych sekatorów wraz biegiem lat prym zaczynają wieść narzędzia z kowadełkowym przeciwostrzem. Nie znaczy to, że sekatory nożycowe nie mają zalet. Okres sprzedaży sekatorów i części do nich właśnie się rozpoczyna.
Sekator kowadełkowy, to przede wszystkim komfort pracy
Dzięki kowadełku, które jest symetryczne względem ostrza, sekator taki zawsze docina gałęzie. Nawet gdy pracujemy stępionym ostrzem nie odczujemy problemu niedociętych gałęzi. Kwestia ta znacznie zwiększa wydajność i komfort pracy. Nie musimy tak często dokręcać sekatora.
Dzięki kowadełkom inżynierowie mogli użyć cieńszych ostrzy. Cieńsze i mniejsze ostrza, to mniej stali. W efekcie narzędzia takie są nieco lżejsze. Niestety z tego faktu wynikają również pewne wady. Cieńsze ostrze łatwiej wykruszyć bądź całkowicie uszkodzić. Dzieje się tak zwłaszcza podczas niskich temperatur i wkładania dużej siły w ucięcie grubszych gałęzi. Zdarza się również, że przysłowiowym gwoździem do trumny ostrza jest niezauważony drut sadowniczy.
Z powodu użycia aluminium jako materiału kowadełka z czasem wyżłabia się w nim rowek. Koniecznością są wymiany kowadełek w momencie, gdy ostrze dojdzie do stalowej części sekatora. Koszty są niewielkie, zazwyczaj kilkanaście złotych.
Narzędzia nożycowe to solidność i żywotność
Bodowa ostrza, które zużywa się z jednej strony, wymaga użycia większej ilości stali. Z tego powodu sekatory nożycowe są nieco cięższe. To z kolei wiąże się z największą zaletą tego typu narzędzi. Mowa tu o wytrzymałości i długowieczności.
Sekatory nożycowe są używane przez wiele lat przez ekipy tnące sady i faktem jest, że wytrzymują z sukcesami największe obciążenia.
Z drugiej strony minusem, którego zapewne nie lubią perfekcjoniści jest konieczność dokręcania sekatora co jakiś czas. W wyniku jego używania powoli luzuje się główna śruba. Efektem jest niedocinanie gałęzi nie występujące w sekatorze kowadełkowym.
Jeśli chodzi o konserwację, to nie ma zasadniczych różnic. Podstawa, to w przypadku obu rodzajów ostrzenie i smarowanie. W przypadku ostrzenia warto pamiętać, aby do sekatora kowadełkowego używać osełki, która równomiernie ostrzy obie strony ostrza. Na rynku są takie narzędzia. Jeśli chodzi o smarowanie, to bardzo wygodne i praktyczne są smary silikonowe w sprayu. Użyjemy ich szybko w sadzie bez konieczności rozkręcania sekatora. Co jakiś czas warto również rozkręcić sekator i nasmarować zwykłym smarem powierzchnie wewnątrz między ostrzem i przeciw ostrzem.
Zawodowo tne ale kowadelkowy nie kupuje, tylko dla tego że taki nie ma gumowych zderzaków. Po kilku latach takiego cięcia można popsuć sobie stawy. Dłonie. O uderzenia metal do kowadła. Nie ma amortyzacji przy szybkim cięciu. A nożycowe mają gumy na zderzeniu. Nie ma uderzenia o metal. Taka różnica. Ciołem kowadełkowym i wybrałem nożycowy.
A ja wybrałem elektryczny… zdrowie jest jedno
Tylko przy schylaniu oby ci nie wypadł dysk w kręgosłupie. Ja tne bardziej na stojąco. Elektryk przez tydzień cięcia mnie nie zadowolił wydajnością na koniec dnia, i zasięgiem wykonywanej pracy. Ciężarem akumulatora który pojawił się po kilku dniah. Ale jako hobby co nie zależy ile się zrobi to ok. Ale ta cena to mija się ze zdrowym rozsądkiem. I koszty napraw.
Ja z góry tnę pneumatem z platformy s elektryk z dołu.js tnę bardziej na leżąco:))))
To co ręcznym w 8 h elektrykiem robię w 6.
Kupisz tani złom to naprawiasz.bo ja swój tylko do serwisu po sezonie oddaje .
Jako hobby to można zrywać ręce ,ciąć ręcznym i mówić że najlepszy.
Masz takie prawo
Mhy…a świstak siedzi i zawija je w te sreberka…
Tnąc sądy 20 lat temu nad bodeńskim w użyciu były elektryki i pneumaty…bo Helmut umie liczy…
Sekatory ręczne były do cięcia jonagolda
znaczy się romanie, że niby co ?
Znaczy się elektryk może więcej i szybciej.zwlaszcza jak ktoś dopisał przy cięciu gali i goldena
Zwłaszcza ten twój wielki ręczny nadaje się do cięcia galigoldena,szampuona,empire gdzie trzeba mnóstwo drobnych gałązek wycinać i krótkopędy od dołu czyścić bo jabłko tam będzie kiepskie.
Dwuręcznym to możesz willi golić na starym idaredzie fachowcu