Procentowo to ceny jabłek w Polsce odnotowały największy wzrost spośród wszystkich krajów UE. Niemniej to tylko część obrazu rynku.
Dane statystyczne mają mają to do siebie, że można je różnie interpretować. Czasem bez podania pełnego kontekstu można wprowadzić czytelników w błąd. Tak byłoby w przypadku cen jabłek.
Stwierdzenie faktu, że ceny polskich jabłek odnotowały największe wzrosty cen spośród wszystkich krajów UE to z pozoru świetna informacja. Stawki w Polsce wzrosły o 7,2%, a we Włoszech tylko o 2,5%. To porównanie stawek czerwcowych i majowych.
Jednak najważniejszym „tłem” do powyższej, prawdziwej informacji jest fakt, że od wielu tygodni to właśnie polskie jabłka są najtańsze we Wspólnocie. Okresowo tańsze bywały jabłka belgijskie, o czym często informowaliśmy. Wzrostów nie odczuwają również przeciętni sadownicy, którzy zdecydowali się na dłuższe przechowanie.
Zatem w czerwcu średnia cena jabłek przygotowanych do sprzedaży wyniosła w Polsce 2,74 zł/kg (64 euro/100 kg). Tym samym zrównała się z cenami z lutego, gdy koszty przechowania były znacznie niższe.
Ogólną sytuację na rynku jabłek w całej Unii w zasadzie możemy opisać tymi samymi słowami co przed trzema czy sześcioma miesiącami. Jabłka osiągają najwyższe ceny we Francji, a najniższe w Polsce. Najbardziej stabilne są z kolei we Włoszech i w Niemczech.
źródło: www.agriculture.ec.europa.eu