Mamy już połowę lutego, a dopiero teraz zakłady przetwórcze w Mołdawii wznawiają produkcję po zimowej przerwie.
Mało surowca w Mołdawii
Jeśli chodzi o przetwórstwo w 2024 roku, część mołdawskich zakładów dopiero teraz wznowiła skup i tłoczenie jabłek. Obecnie, podobnie jak w Polsce, nadal obowiązują jesienne ceny skupu z delikatnym trendem wzrostowym.
Zdaniem przedstawicieli mołdawskiego Stowarzyszenia Przetwórców Owoców, aktualne dostawy do pojedynczego zakładu wynoszą jedynie kilkadziesiąt ton dziennie. To za mało na ciągłą produkcję.
Zdaniem przetwórców, sprzedaż zwiększy się dopiero w marcu i wtedy możliwa będzie ciągła praca, a nie cykliczna, np. dwa lub trzy dni w tygodniu. Prognozy są różne. Optymiści są zdania, że eksport jabłek deserowych zwiększy się w marcu, więc do zakładów trafi mniej jabłek. Pesymiści, twierdzą, że podobnie jak przed rokiem wiosną dziesiątki tysięcy ton zostaną przeznaczone na soki i koncentraty.
Dobry popyt na jabłka przemysłowe w Polsce
Na przełomie starego i nowego roku, a także w styczniu produkcja koncentratu jabłkowego w Mołdawii była bardzo mała. Musimy poczekać kilka miesięcy na dane o imporcie za ten okres. Niemniej dobry popyt ze strony polskich zakładów potwierdza mniejszy import i utrzymującą się dość korzystną koniunkturę na koncentrat jabłkowy.
Stawki w Polsce to obecnie coraz częściej 0,90 – 0,93 zł/kg. Za owoce do produkcji soków NFC można otrzymać przy większych ilościach maksymalnie 0,95 zł/kg. Pojawiają się także pierwsze oferty powyżej 1,10 zł/kg za jabłka na obieranie.
źródło: www.agroexpert.md