W porównaniu z ubiegłym rokiem, zdrożały środki oparte na glifosacie. Inflacja i globalne zawirowania z dostępnością substancji czynnych nie ominęły herbicydów. Z biegiem lat sadownicy coraz częściej zadają sobie pytanie „co zamiast glifosatu?”.
Zdrożały wszystkie produkty oparte na wspomnianej substancji czynnej. Różnice w cenie zależą od producenta, jednak są niezaprzeczalne. W stosunku rok do roku środki te zdrożały najczęściej od 15% do 25% w przypadku najpopularniejszych opakowań 20-litrowych.
Chociaż do walki z chwastami w sadach sadownicy używają stosunkowo małej gamy produktów, to w ministerialnym zestawieniu środków ochrony roślin znajduje się 88 zarejestrowanych herbicydów na bazie glifosatu.
Sadownicy martwią się w pierwszej kolejności tym, że wydają więcej pieniędzy w sklepach ogrodniczych. Mają jednak na uwadze to, że na zachodzie Europy coraz częściej mówi się o wycofaniu z użycia środków opartych na glifosacie. Jeśli tak się stanie, tak samo będzie w Polsce. Pomimo szeregu kontrowersji związanych z tytułową substancją czynną, faktem jest, że ma na rynku skutecznej, chemicznej alternatywy w walce z chwastami.
Bardzo dobrze że drożeje może naucza się innymi metodami dbać o roślinność .
Stosując wszelakiej maści środki chemiczne a w szczególności te ciężkie na bazie glifosatu i nie tylko możemy nazwać mordercami bo to że ktoś jest dopuszczone legalne nie znaczy że nie powinniśmy używać własnego rozumu .
Niech każdy zrobi sobie proste badanie z moczu na zawartość glifosatu w organizmie i zobaczy co się dzieje na onkologii i sprawdzi statystyki tych oddziałów .
Na koniec rolników sadowników to już nie ma no może hobisci bo reszta to są masowe zakłady czyli sieczka delikatnie pisząc .
Czy jesteś gotowy płacić 3 może 4 x więcej za żywność???
Kosy w dłoń ?