Obecnie zauważamy wyraźne zwiększenie popytu na jabłka deserowe. Wyższe stawki za jabłka zaczynają oferować pośrednicy, zarówno większe firmy handlowe, jak i te mniejsze podmioty. Jest to efekt zwiększonych zamówień na rynek krajowych i do naszych bliskich sąsiadów.
Od poniedziałku pojawia się coraz więcej ofert zakupu jabłek deserowych po 2,00 zł/kg
i więcej. Są to ceny za jabłka powyżej 70 mm, naszykowane w gospodarstwie „na gotowo” w karton kupującego. Obecnie zdecydowana większość płatności to płatności gotówkowe lub szybki przelew.
Są również pojedyncze oferty ukazujące popyt na poszczególne odmiany. Na przykład oferta kupna Alwy od 70 mm w górę za 2,50 zł/kg oraz Idareda od 70 do 80 mm za 1,80 zł/kg. W przypadku tych dwóch ofert są to również ceny za towar przesortowany w gospodarstwie sadownika.
Jak mówi nam jeden z pośredników, w ostatnich dniach znacznie wzrosły zamówienia na rynek krajowy ze strony sieci handlowych. Jego zdaniem jest to związane ze zwiększonymi, przedświątecznymi zakupami. Ponadto uważa on, że krajowe jabłka zyskują w oczach konsumentów kosztem egzotycznych owoców. Najbardziej poszukiwany jest Ligol. Dziś, w przypadku wybarwionego Ligola wysokiej jakości, jak dodaje „rozmowa zaczyna się od 2,00 zł/kg”.
Kolejnym powodem do wzrostów są ceny na rynkach hurtowych. To już drugi tydzień, gdy za popularne odmiany sadownicy otrzymują od 30 do 35 zł za 15 kilogramową skrzynkę. Na rynkach także najbardziej poszukiwany jest Ligol. Od kilku dni sprzedawany po 40 – 45 zł za skrzynkę, czyli 2,66 – 3,00 zł/kg.
