Podłoże popieczarkowe i obornik. Ile musimy wydać?

grusze gnój

Nawożenie sadów to nie tylko nawozy mineralne. Nie słabnie popyt na nawozy organiczne. Jak kształtują się aktualne ceny podłoża popieczarkowego, kurzaka i obornika bydlęcego?

Podłoże popieczarkowe – popyt nie słabnie

Podłoże popieczarkowe to produkt powszechnie wykorzystywany w sadach gruszowych i nie tylko. Po pierwsze dostarczamy materii organicznej, po drugie składników mineralnych, a po trzecie zatrzymujemy więcej wilgoci w glebie. Jednak dziś nie będziemy skupiali się na korzyściach, ale na cenach nawozów organicznych.

Jakieś 15 lat temu, producenci pieczarek oddawali za darmo podłoże po cyklu produkcyjnym. Popyt zrobił swoje i dziś trzeba za nie zapłacić. Jednak jeśli mówimy o towarowej produkcji gruszek to zdecydowanie warto je kupić i rozsypać w sadzie.

reklama
PREVAM
reklama

Dziś za naczepę podłoża o pojemności 45 – 55 m3 musimy zapłacić od 1400 do 1800 zł. Przy dzisiejszych cenach paliw samo podłoże stanowi mniejszą część ceny. Dlatego jeśli mamy własną ciężarówkę, warto wybrać się w krótszą lub dłuższą podróż i zapłacić na przykład 400 zł za „patelnię” w pieczarkarni.

Ceny obornika

Najłatwiej dostępny jest w Polsce obornik bydlęcy. W tym wypadku za naczepę z dowozem do zagłębia grójeckiego zapłacimy od 2400 do 2500 zł. W tym wypadku dostawcy albo nie zmienili ceny, albo podnieśli ją o 100 zł na transporcie. Nieco tańszy jest „kurzak” w tym wypadku za ciężarówkę musimy zapłacić około 2000 zł.

reklama
Baner PORS2025

obornik

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here