Sadownicy zakończyli już zbiory, więc mamy obecnie czas na przemyślenie strategii nawożenia. Przed nami wapnowanie. Najpierw warto jednak pobrać próbki gleby. Na podstawie wyników analizy będzie można opracować zalecenia nawozowe dla poszczególnych kwater.
Zaczynamy od pobrania próbek gleby do analizy
Kilka słów o samym pobieraniu próbek – dawniej zalecano pobieranie ich z dwóch warstw profilu glebowego: 0-20 cm i 20-40 cm. Obecnie większość sadów jest na podkładkach karłowych (w głównej mierze na podkładce M9), więc proponuję pobierać próbki z jednej warstwy 0-30 cm. Ważne jest, aby wybrać metodę ogrodniczą (nie rolniczą), co da bardziej precyzyjne wyniki.
Przy metodzie rolniczej zbadane zostanie pH, zawartość fosforu, potasu i magnezu, nie zbadamy natomiast azotu i przyswajalnego wapnia. W metodzie ogrodniczej będą obie pozycje. To ważne, ponieważ intensyfikujemy nasadzenia, w których nawożenie wapniem jest podstawą, jeśli myślimy o wysokiej jakości. Podstawę nadal stanowić będzie dokarmianie dolistne, ale jeśli mamy zawartość wapnia w glebie na wysokim poziomie, to i w owocach będzie go więcej.
Należy też zwrócić uwagę na zasolenie gleby, ponieważ podkładka M9 jest na nie wrażliwa. Dlatego zalecam pobranie próbki gleby i wykonanie analizy ogrodniczej, żebyśmy mieli świadomość, czy taki problem występuje.
Jakie wapno wybrać?
Jeśli pH jest niskie, stosujemy wapno węglanowe, które jest mniej reaktywne i nie działa negatywnie na mikroorganizmy glebowe odpowiedzialną za przemianę materii organicznej (rozkład resztek). Chcę również wspomnieć o wapnie z komór chłodniczych, które zawiera dużo przyswajalnego wapnia w postaci węglanu wapnia (CaCO3). Jest to bardzo dobry nawóz do sadów. Ja polecam to rozwiązanie mimo różnych opinii… Jeśli zawartość wapnia w glebie jest niska (poniżej 1000 jednostek), warto nawozić gipsem (siarczanem wapnia). Można również używać tańszych rozwiązań jak siarczan wapnia z elektrowni.
Niskie pH sprzyja zgorzelom i spękaniom kory
Reasumując, teraz jest czas na pobieranie próbek gleby do analizy, a także rozpoczęcie nawożenia. Najpierw za pomocą wapnowania poprawiamy pH gleby, a potem uzupełniamy inne pierwiastki. Jeśli pH gleby nie jest odpowiednio uregulowane, pierwiastki są trudniej przyswajane, a gleba nie spełnia swoich funkcji. Obecnie sadzimy coraz więcej odmian wrażliwych na niskie pH.
W sadach o niskim pH obserwuje się więcej zgorzeli, zarówno w kwaterach Gali i Red Delicious, jak i w innych odmianach. Niskie pH sprzyja zgorzelom oraz mikrospękaniom kory na pędach i gałęziach (w szczególności możemy to zaobserwować na sportach Red Delicious). Dzieje się tak, ponieważ przy niskim pH aktywnie pobierany jest glin i mangan, które są fitotoksyczne dla drzew. Spękania kory to efekt działania tych pierwiastków. Woda i wilgoć gromadzą się w spękaniach, co prowadzi do dalszych uszkodzeń drzew.
Dlatego wapnowanie gleby jest bardzo ważne. Przeprowadzamy je na podstawie analiz gleby, dążąc do pH 6,7. Nawet jeśli osiągniemy 6,7, dodatkowe 500 kg wapna nie zaszkodzi, a pomoże ustabilizować pH (stosujemy różne nawozy jak saletra amonowa, które również zakwaszają glebę). Wapno pomaga również rozluźniać ciężkie gleby, poprawiając przepływ wody i przeciwdziałając zastoiskom wodnym.
Marcin Piesiewicz