Przewoźnicy rozpoczynają strajk na granicy z Ukrainą. Wśród nich są także właściciele firm skupujący jabłka przemysłowe, którzy zostali poszkodowani w aferze T.B. Fruit.
W samo południe rozpoczął się protest przewoźników na polsko-ukraińskiej granicy. Przedsiębiorcy zamierzają do skutku blokować przejścia graniczne w Korczowej, Dorohusku i Hrebennem. W przypadku dużej frekwencji, a taką zapowiada branża transportowa, będziemy mieli do czynienia z paraliżem ruchu granicznego.
Wśród protestujących są także przedsiębiorcy poszkodowani przez firmę T.B. Fruit. O problemach finansowych firmy mówi się w branży od niemal 3 lat. Firmy skupujące zwracają uwagę na bezkarność ukraińskiego oligarchy oraz fakt, że pomimo wielomilionowych długów wobec polskiego skarbu państwa, bez przeszkód prowadzi w naszym kraju działalność transportową.
Przedsiębiorcy zamierzają zatrzymać na granicy każdy transport koncentratu jabłkowego powiązany z firmą T.B. Fruit i osobą ściganego w Polsce listem gończym oligarchy. Domagają się od służb bardziej zdecydowanych działań w sprawie. Z kolei postulaty branży transportowej brzmią następująco:
- wycofanie zezwoleń dla ukraińskich przewoźników
- zakaz rejestrowania spółek w Polsce, jeśli funkcjonują one poza UE
- zaostrzenie przepisów przewozowych dla firm spoza UE
- utworzenie oddzielnych kolejek dla pustych samochodów wracających do Polski
-
Zdjęcia: Rafał Mekler / Konfederacja