Zdaniem prywatnej rosyjskiej firmy analitycznej ceny owoców w Rosji wzrosną zimą i wiosną tego roku. Pojawiają się również wizje rekordowych zbiorów jabłek w 2021 roku. Takie przewidywania z kolei może bardzo szybko zweryfikować pogoda. Po raz kolejny w świat płyną informację o nadchodzącej samowystarczalności i eksporcie rosyjskich jabłek.
Zgodnie z rosyjskimi danymi, produkcja jabłek w tym sezonie wyniosła 708 000 ton. Jest to o 30% mniej niż w ubiegłym sezonie. Główną przyczyną spadku plonowania były przymrozki. Według badań rosyjskiej firmy analitycznej i doradczej, pomimo wzrostu importu na początku tego roku, który wynika z mniejszych plonów, to ceny owoców zimą i wiosną wzrosną.
Jednocześnie po nieco mniej urodzajnym roku 2019 i 2020, pojawiają się przewidywania, że w 2021 zbiory będą rekordowe. W związku z tym, jesienią przewiduje się znaczne spadki cen oraz duże ograniczenie importu.
Zdaniem przedstawiciela jednego ze związków rolniczych. Rosja w przeciągu 5 – 6 lat osiągnie produkcję 2 000 000 ton. Jest również zdania, że za kilka lat jako kraj będą zdolni do eksportu jabłek.
Ponadto producenci twierdzą, że mają ogromny potencjał eksportowy. Szczycą się tym, że do produkcji jabłek zużywają 3 razy mniej pestycydów i herbicydów niż Polacy, oraz 5 razy mniej niż Włosi. Dzięki ostrym zimom mają znacznie mniej problemów ze szkodnikami.
Źródło: east-fruit.com