Kilka dni temu w Tarczynie doszło do zuchwałej kradzieży. Wieczorem, w dniu Wszystkich Świętych, doszło do kradzieży dwóch ciągników sadowniczych. Za pomoc w ich odnalezieniu właściciel wyznaczył wysoką nagrodę.
Do pierwszej próby kradzieży doszło we wtorek, 31 października. Jednak, jak mówi właściciel, coś musiało spłoszyć złodziei i ci odpuścili. Z wynajmowanej hali nic nie zniknęło, a na drzwiach brakowało tylko kłódki.
Druga, niestety, już udana próba kradzieży miała miejsce o godzinie 19:20 w środę, 1 listopada. Złodzieje byli doskonale poinformowani. Po pierwsze znali topografię terenu, po drugie akcje zaczęli kilka minut po regularnym obchodzie ochroniarza. Zburzyli jedno przęsło betonowego ogrodzenia z segmentów, którym wyjechali na drogę publiczną skradzionymi ciągnikami.
Na monitoringu widać dwie sylwetki mężczyzn. Najpierw skradziono i wyjechano ciągnikiem marki Landini, a następnie złodzieje wrócili się i wyjechali drugim ciągnikiem marki Case. Później obaj odjechali ulicą Dobrowolskiego, a następnie kierowali się w kierunku miejscowości Jeziorzany. Najprawdopodobniej kilka kilometrów za Tarczynem w kierunku Grójca maszyny zostały załadowane na lawetę.
Skradziono dwa najdroższe ciągniki, ze wszystkich znajdujących się w magazynie poszkodowanego:
- Landini Rex 70F (2016) – znaki szczególne: ubytki w lewym i prawym plastiku z przodu, między kołem a maską
- Case Quantum 75F (2013) – znaki szczególne: naklejka z boku maski bez napisów, czyli marki i modelu
Ktokolwiek może pomóc w odnalezieniu traktorów proszony jest o kontakt z panem Michałem pod numerem telefonu 692-405-893. Za wskazanie miejsca, gdzie znajdują się ciągniki przewidziana jest wysoka nagroda pieniężna – 50 tysięcy złotych.