Tuż przed sezonem truskawkowym jak bumerang wraca temat stawek za zbiór truskawek. Stawki, o jakich w tym roku mówią plantatorzy znacząco się od siebie różnią.
Czym bliżej do zbiorów truskawek z gruntu bez okrycia, tym powszechniejsza jest wśród plantatorów dyskusja o stawkach dla pracowników sezonowych. Koszty zbioru w ostatnich latach są największą składową kosztów produkcji. Niestety, rąk do pracy brakuje już teraz i na rynku nie zanosi się na poprawę.
Dyskusje wśród plantatorów toczą się również wokół samych kosztów produkcji truskawek. Zdaniem większości, jest to zagadnienie zbyt rzadko poruszane i wielu producentów nie zna dokładnych kosztów produkcji. A koszty produkcji razem z ceną zbytu powinny być głównymi zmiennymi w wyznaczeniu stawek za zbiór truskawek.
Producenci truskawek najczęściej mówią głównie o stawce 2 zł za każdą zerwaną 2-kilogramową łubiankę. Pojawiają się również wyższe stawki, jednak, jak podkreślają plantatorzy, stawka za zbiór powinna być uzależniona od stanu plantacji, regionu i ceny zbytu, a co za tym idzie powinna być bardziej lokalna. Trudno wskazywać jednolitą stawkę lub porównywać między sobą oferty nie wziąwszy zmiennych podanych wyżej.
Przy cenie skupu 1.5 zl/kg jaka jest dzisiaj na Goławinie to 2zl za łubianke dla rwacza to za dużo.
2000 roku było 2 zł
Daj mniej to nawet tej złotówki nie zarobisz…
Można samemu rwać, będzie taniej!!!🤔
Nie dziwi mnie, że nikt nie chce zbierać. Będąc w podstawówce chodziliśmy z kolegą zbierać truskawki. Za zebranie łubianki dostawaliśmy 2 zł. Tylko, że to byl 1997 rok i za 2 zł można było dużo więcej kupić.
A mi powiedzieli 3 zł za ubianke z szypułką inaczej to im się nie opłaca. Ukraina nie wiele mniej. Nie po to tyle pielęgnowałem żeby to zgnoić. Jak ciężko kogokolwiek to muszę dać.
Przecież nasi ukraińscy zbieracze doskonale wiedzą jakie stawki w jakim miejscu obowiązują. Spójrzmy prawdzie w oczy to zbieracze decydują o stawkach. Oni potrafią się zjednoczyć a my plantatorzy…..
No to po ile placoc za rwanie kilograma borowek czy 3 zl od kilo to dobra cena?
Golawin to dobry rejon. Nawet 3,5 do 4 za łubiankę proponują bo wiedzą że jak nie przyjdę to nic nie zarobią. Ciekawe do ilu dojdzie za łubiankę jak będzie trzeba rwać na potęgę…
W golawinie są najniższe stawki więc sobie nie zmyslaj
Niech rząd durnej zmiany podniesie minimalną płacę do 10 000 PLN to zobaczymy ile będzie trzeba zapłacić za 1 kg truskawek
Polscy rolnicy – najbogatsza nacja świata. Od kiedy pamiętam, wszystko sprzedają poniżej kosztów i do wszystkiego dopłacają. Gdyby nie byli bogaci, nie stać by ich było na to ciągłe dopłacanie – logiczne, nie?
Posrednicy maja a wy plantatorzy macie tylko zajecie cena na straganie mowi cos kto zarabia i wmawiaja nam inflacje sprzedajcie na olx kazdy w okolicy do was podjedzie i zaplaci podwojnie niz w skupie
To gdzie ,kto bierze resztę jak Łomiankach kosztuje 18 zl
15 złotych to Ukrainiec nawet nie chce słyszeć. Zgniją na polu truskawki jak gównozjady nie chcą uczciwie zapłacic za pracę
Ja dam 6zl za lubijanke i wezmę 500sztuk na początek
Patrząc od strony zbieracza wyzysk. Tak samo myśli przeciętny konsument kupujący w warzywniaku truskawkę po 10/12 zł za kg. Tylko plantator sprzedający w skupie 2kg łubiankę za 5/6zł myśli inaczej. Dopóki nie przyzwyczaimy się do myśli że plantator/ rolnik nie dyktuje cen plonów będziemy widzieli w nim wyzyskiwacza
Rolnicy mają teraz możliwość sprzedaży bezpośredniej, chętniej kupię od rolnika który wystawi swój stragan niż handlarza który winduje cenę na 18-20 zł/za kilogram jeszcze jakiś tydzień temu. Obecnie nieco taniej 12zł/kg.
Ale to i tak skandal jak słyszę że rolnik do skupu wiezie za „marne grosze”.
Za 2 zł za ubianke nikt nie bedzie zbierał.Ukrainkom płaci sie 3 zł plus mieszkanie pełne wyzywienie woda rekawicxki itp.A w tym roku truskawka jest drobna.w lubelskim od dziś ruszają skupu truskawki ceny jeszcze nie znamy ale mowi sie ze powyzej 3 zl za kg.
Polski rolnik oddawał by do skupu nawet po 1zł za kg. Cena nie zmieni się przez następne ćwierć wieku 😉