Na południu Europy truskawki najczęściej są układane, w punetkach i różnego rodzaju skrzyneczkach. Przy klasie premium wyłącznie na jednej warstwie. W Polsce nadal króluje łubianka. Czy w handlu krajowym to się kiedyś zmieni?
Trendy na tynku opakowań stale się zmieniają. Coraz więcej jest na przykład propozycji użycia materiałów biodegradowalnych do pakowania owoców i warzyw. Nie inaczej jest w przypadku truskawek. Obok samego sposobu zapakowania owoców na przestrzeni lat bardzo zmieniły się zarówno ich ułożenie i prezencja.
Chociaż w Polsce nadal w handlu krajowym bezwzględnie króluje drewniana łubianka to warto spróbować odpowiedzieć na pytanie czy inne formy zdobędą w przyszłości znaczącą popularność. Faktem jest, że drewniana łubianka jednorazowym opakowaniem.
Coraz większa część krajowych plantatorów propaguje wyższość 2 – 3 kilogramowych skrzyneczek z usztywnionymi, grubszymi narożnikami nad łubianką. Są one standardem w eksporcie truskawek. Jednocześnie wielu producentów chciałoby ,aby stały się standardem w handlu krajowym. Opakowanie to ma szereg zalet. Znacznie lepsza jakość truskawek po przebyciu większych odległości. Opakowania są sztywne, dzięki czemu truskawki ułożone przy brzegach nie ocierają się o opakowanie. Ponadto taka forma załadunku na autach dostawczych czy ciężarowych gwarantuje lepszy przepływ powietrza i możliwość wyższego ustawienia towaru.
Na południu Europy tego typu skrzyneczki są standardem. Ponadto w handlu hurtowym znaczna część deserowych truskawek jest bezpośrednio na plantacjach konfekcjonowana w punetki. Równie często występują kilogramowe bądź półkilogramowe opakowania w których najwyższej jakości truskawki są starannie ułożone w jednej warstwie. Efekt niewątpliwe przyciąga konsumenta.
Chociaż na polskich rynkach hurtowych można się spotkać z plantatorami, którzy oferują swoje owoce w bardziej estetyczny sposób, nadal rządzi łubianka i cena. Opakowanie to również koszty i większy wkład pracy. Kupujący na rynkach hurtowych, którzy są w stanie więcej zapłacić za tak przygotowany towar w szczycie sezonu są niestety w mniejszości.
Takie podejście do sprawy może przynieść szereg korzyści. Przede wszystkim, gdy budujemy swoją markę. Owoce dobrej jakości z dużego gospodarstwa są w ten sposób rozpoznawalne. Oczywiście na opakowaniach musi występować marka i logo. Producent może również liczyć na przychody z tytułu większej wartości dodanej przy sprzedaży najwyższej klasy truskawek.
Niezmiernie trudno jednoznacznie odpowiedzieć na tytułowe pytanie. Chociaż opisywane rozwiązania stosowane na południu Europy powoli zyskują popularność w Polsce to szybkie zdetronizowanie łubianek wydaje się być mało prawdopodobne. Jakie jest wasze zdanie na ten temat?