Ogromny niedobór pracowników sezonowych doprowadził do powstania robota do zbioru malin w Wielkiej Brytanii. Po ostatnich testach okazuje się, że maszyna sprawdza się wśród producentów na zasadzie wykonywania usługi.
Niedobór pracowników sezonowych to niezebrane owoce. Niezebrane owoce oznaczają straty finansowe. Problem jest na tyle duży, że w Wielkiej Brytanii powstał robot do zbierania malin. Bez wątpienia tego typu projektów będzie więcej w najbliższych latach. Przyczyną prac nad robotem był fakt, że ponad 30% malin w Wielkiej Brytanii gnije na polach z powodu braku pracowników. Po Brexicie problem stał się wyjątkowo dotkliwy.
Robot do zbioru malin jest przeznaczony do pracy w tunelach foliowych obok ludzi. Po roku pracy, kolejne testy są obiecujące. Naukowcy poinformowali, że jego praca jest już finansowo opłacalna przy zbiorze malin w formie usługi. Robot może pracować dłużej od ludzi i jest niezwykle delikatny. Jak doskonale wiedzą plantatorzy, przy zbiorze malin nie liczy się wyłącznie szybkość. Projekt jest jeszcze w fazie prac. Niemniej autorzy chcą go jak najszybciej wprowadzić na rynek.
Firma Fieldwork Robotics opracowała ramię robota o zmiennej sztywności, które naśladuje niektóre aspekty ruchów ludzkiego ramienia, z kontrolą i chwytakami wymaganymi do uchwycenia delikatnego obiektu i delikatnego obchodzenia się z nim. System można łatwo przekonfigurować do innych owoców, warzyw i delikatnych przedmiotów zmieniając chwytaki.
W tym sezonie w Wielkiej Brytanii brakowało nawet 90 000 pracowników. Oznacza to po pierwsze ogromne straty w plonach, a po drugie praktycznie zatrzymuje rozwój branży ogrodniczej. Zatem zdaniem twórców korzyści ze stworzenia takiego robota są znacznie szersze.
źródło i zdjęcie: hortnews.com