Początek maja to tradycyjnie okres dużej konkurencji na rynku truskawek. Do owoców z Grecji dołącza import z Rumunii. Jak aktualnie kształtują się ceny polskich truskawek?
Ceny truskawek 06.05.2024
Wczoraj i dziś na rynku truskawek deserowych z tuneli panuje swego rodzaju chaos. Słowo to dobrze oddaje rozrzut cenowy, jaki obserwujemy w całym kraju. Podczas gdy jedni plantatorzy sprzedają swoje owoce po 15,00 zł/kg na rynku hurtowym, to inni otrzymują 22,00 – 25,00 zł/kg bezpośrednio w gospodarstwie.
Po krótkiej przerwie handel na wielu polskich rynkach hurtowych wrócił w nocy z soboty na niedzielę. Wczoraj na rynku hurtowym w Broniszach, wysokiej jakości owoce z tuneli sprzedawane były przeważnie od 20,00 do 25,00 zł za kilogram. Dziś stawki są nieco niższe, od 10,00 do 20,00 zł/kg. Z wyjątkiem rynku w Krakowie podobnie jest w innych lokalizacjach.
W porównaniu z początkiem maja, kupujących wczoraj i dziś było znacznie więcej. Ze strony dużych plantatorów otrzymujemy informacje o dużym popycie. Zgodnie z ich opiniami ceny po chwilowych „zawirowaniach” nie powinny już spadać. Sytuację na rynku bezsprzecznie zmienią zamówienia ze strony marketów.
Na rynek wkracza import z Rumunii
Jak co roku, pierwsze krajowe truskawki tunelowe konkurują z importem. Zdecydowana większość to dostawy z Grecji. Lokalnie oferowane są także owoce z Macedonii czy Albanii. Od wczoraj na rynku jest kolejny „gracz” – truskawki z Rumunii.
Wróćmy do rynku hurtowego w Krakowie, który wyraźnie „odstaje” cenowo od reszty kraju. Wczoraj i dziś dwukilogramowa łubianka wyceniana była poniżej 30,00 zł. To efekt importu konkurencyjnej cenowo truskawki z Rumunii. Na rynku Rybitwy, owoce z południa sprzedawane są najczęściej po 10,00 zł/kg. Oferują je zarówno Polacy, jak i obywatele Rumunii.
Dlaczego ? Inne kraje głównie zachodnie potrafią zadbać o swych plantatorów, gdy się zaczyna swój krajowy asortyment, wstrzymują import , w ten sposób chronią swych rolników, a w Polsce dokładnie odwrotnie, wtedy wzrasta import i zabiera zysk plantatorom.
Co za bzdety…nic nie mogą wstrzymać a już zwłaszcza obrotu wewnątrz unijnego