W połowie maja wchodzi w życie ustawa dzięki której Serbia będzie eksportować swoje owoce do Wielkiej Brytanii bez cła. Działania serbskiego Ministerstwa Rolnictwa będą skutkowały poprawą sytuacji plantatorów i przetwórców.
Preferencyjne stawki celne to z jednej strony forma regulacji rynku i jednocześnie świetny impuls do rozwoju dla objętej nimi branży. Wywalczenie takich warunków nie jest dobrym gestem ze strony Brytyjczyków. Po Brexicie Serbowie aktywnie lobbowali w Londynie o korzystne dla siebie warunki współpracy. To także lekcja dla naszej branży. Wywalczenie korzystnych warunków dla krajowych produktów jest możliwe, ale konieczna jest do tego pomoc polityków.
Brytyjczycy mieli także swoje warunki. Owoce i przetwory pochodzące z Serbii muszą posiadać certyfikaty pochodzenia owoców, żeby zapobiec reeksportowi. Niemniej to dla tamtejszych plantatorów świetna wiadomość. Dzięki bezcłowemu handlowi, producenci uzyskają lepsze ceny, a branża dostanie kolejny impuls do rozwoju. Wszystko dzięki urzędnikom serbskiego Ministerstwa Rolnictwa.
Opisywane, korzystne warunki współpracy Serbowie uzgodnili kilka lat temu także z Rosją. Tu w grę wchodziła jednak polityka. Niemniej serbskie jabłka są cały czas eksportowane do Rosji. My dla przykładu możemy eksportować bez cła koncentrat i sok jabłkowy do Stanów Zjednoczonych.
źródło: blic.rs