Skup malin w Serbii. Jedne zakłady podnoszą cenę, a inne grymaszą…

maliny łubianki

Wiele wskazuje na to, że to będzie „gorący” malinowy na Bałkanach. Od początku zbiorów nie brakuje emocji związanych ze skupem i cenami malin.

Kilka dni temu informowaliśmy, że w Serbii rusza skup malin do przetwórstwa. Pierwsze zakłady wyszły wówczas od ceny 200 dinarów (7,64 zł/kg). Spotkało się to ze zdecydowaną krytyką ze strony plantatorów i groźbami strajków, ponieważ przed sezonem ustalano wyjściową cenę na 300 dinarów.

Zapowiedzi protestów sprawiły, że kolejne zakłady, które rozpoczynają skup, proponują nieco wyższe ceny na start sezonu. Przykład niżej (firma z zachodniej Serbii) pokazuje, że presja plantatorów jednak ma sens. Jak widzimy, za maliny w klasie ekstra producent otrzyma 330 dinarów brutto, czyli 12,52 zł/kg.

Niestety, nie wszystkie mroźnie przestraszyły się sadowników. Inna firma z centralnej części kraju informuje dostawców, że w tym sezonie skupuje jedynie dwie odmiany: Willamette i Miker. Pozostałe odmiany nie będą kupowane ze względu na uwarunkowania rynkowe…

Głównym argumentem mroźni w Serbii, żeby nie płacić wyższych stawek są zalegające w chłodniach zapasy i możliwość importu tańszych mrożonek z Ukrainy, które w ostatnich miesiącach trafiały do kraju między innymi przez Polskę. Nadal jednak przebieg sezonu na Bałkanach będzie w dużej mierze rzutował na ceny skupu malin przemysłowych w Polsce.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here