W skali światowej notujemy aktualnie niedobór borówek. W Polsce ceny hurtowe za ostatnie partie są praktycznie dwukrotnie wyższe niż w szczycie sezonu.
Na rynku brakuje borówek, mówimy tu o skali globalnej. Dane wykazują, że peruwiański eksport spadł w tym sezonie o prawie 40%, co jest zasługą niesparzającej pogody. Warto dodać, że w tym okresie roku najważniejsza jest właśnie podaż peruwiańska. Eksperci komentują, że rynek powinien być teraz zalany owocami, a zamiast tego występują znaczne niedobory.
Ceny krajowych borówek na rynkach hurtowych również wzrosły. Na rynku w Broniszach obowiązują hurtowe stawki od 23,00 do 34,00 zł/kg. Podaż jest już nieduża i dalej będzie wykazywać trend spadkowy w przeciwieństwie do cen.
Aktualnie ceny są bardzo dobre również z punktu widzenia peruwiańskich plantatorów. Chętnych do zakupu nie brakuje, więc najprawdopodobniej jeszcze wzrosną w najbliższych tygodniach. Podaż importowanych borówek znacząco zwiększy się dopiero w grudniu, gdy do Europy będą docierały większe przesyłki z Chile i Meksyku.
W ofercie krajowych hurtowników praktycznie nie ma borówek amerykańskich z importu. Tak jest między innymi na rynku w Broniszach. Nasi rozmówcy przyznają, że owoce można kupić, ale byłaby bardzo wysoka. Zatem aktualnie na halach nie znajdziemy jagód ze strefy równikowej.
źródło: www.agf.nl